kredka (Historia jednego wiersza - 2)
lubię żółtą kredkę
bo ma taką kreskę
której prawie nie widać na karteczce
rysuję
i nikt się nie śmieje
że kot wyszedł za mały
że brat niepodobny do brata
że żółtych gwiazd nie widać na żółtym niebie
że krzywy smok to na pewno nie lata
i że nigdy przenigdy nie uda mi się narysować
prawdziwego siebie
*
Z wierszem łączy się taka historia:
Przyniosłam do domu trzy wielkie arkusze papieru pakowego kupionego na poczcie. I świecowe kredki. Rozłożyłam papier na podłodze i zaproponowałam trzem małym chłopcom, moim synom, żeby każdy narysował coś, co naprawdę warto narysować.
Najstarszy - siedmiolatek - poważny i o zainteresowaniach technicznych - narysował lokomotywę spalinową!
Najmłodszy - pięciolatek - żartowniś i kpiarz - gołą babę z wielkimi, okrągłymi cyckami. Wielką babę, z cyckami jak dwie piłki plażowe!
A średni - sześciolatek - nieśmiały i płaczliwy - małego, żółtego pieska, w samym rogu arkusza.
- Dlaczego piesek jest żółty? - zapytałam.
- Bo lubię żółta kredkę.
- A dlaczego żółtą?
- Bo nie widać. Bo ja nie umiem rysować.
Wiersz potoczył się, jak potoczył, a rozpoczął od słów prawdziwego, małego chłopca.
*
To nie wszystko.
Wiersz wysłałam na konkurs, który wiele lat temu, jeszcze za życia Miłosza i Szymborskiej nagłośniony był we wszystkich mediach i nosił sympatyczne hasło przewodnie: „Wielcy poeci, piszcie dla dzieci”. Ogłosiło go Centrum Sztuki „Impart” we Wrocławiu.
Wielkimi poetami byli i Miłosz, i Szymborska, a też inne znakomitości zaproszone do wzięcia udziału „honorowo”. Swoje prace nadesłali m.in. Marek Grechuta, Jan Wołek, Michał Zabłocki. Później miała się ukazać Wielka Antologia, a też płyta z nagraniami wierszy wyróżnionych, które miały być zaśpiewane podczas galowego koncertu na 25 Przeglądzie Piosenki Aktorskiej.
Nagrody dla pozostałych uczestników, „mniej wielkich”, były bardzo zachęcające:
10 000 – pierwsze miejsce, 5 000 - drugie, 3 000 - trzecie i dziesięć wyróżnień po 1000 zł.
To były spore sumy. W 2003 r. najniższa krajowa (brutto!) wynosiła zaledwie 800 zł. Dzisiaj najniższa krajowa dla osób zatrudnionych na umowę o pracę to 2800 (brutto).
Na konkurs wpłynęło aż 25 000 tekstów! Wiersze pisali i wysyłali nawet politycy (np. Ludwik Dorn). Na pewno nie wszystkim chodziło o kasę. Przecież można było później znaleźć się w jednej książce z Wisławą Szymborską i Czesławem Miłoszem. To dopiero coś!
Któregoś dnia byłam właśnie w radiu, gdzie w audycji dla dzieci zachęcałam do wybranej przeze mnie lektury. To była akcja Radia Białystok, zorganizowana przez młodą dziennikarkę. Zapraszała wybrane przez siebie osoby i prosiła o minifelieton na temat jakiejś książki. Ja zarekomendowałam „Tajemniczy ogród” Frances Hodgson Burnett.
Wychodząc ze studia natknęłam się na dziennikarza, który prowadził w czwartki „Pocztę literacką”, a na co dzień – programy informacyjne, Zatrzymał mnie słowami:
- Pani Małgorzato! Dlaczego pani się nie chwali! Taki sukces!
- Nie wiem, o czym pan mówi – odpowiedziałam zdziwiona.
- Przecież jest pani wśród laureatów tego wielkiego konkursu!
- Jakiego? - zapytałam, bo w tym czasie brałam udział w konkursach i czekałam na wyniki kilku.
- ”Wielcy poeci piszcie dla dzieci” – spojrzał na mnie wymownie i uprzejmym gestem zaprosił do studia, żeby pokazać w komputerze moje nazwisko. „Kredka” znalazła się wśród dziesięciu wyróżnionych.
Wiersz wybrany został spośród 25 000 nadesłanych. To był dla mnie ogromny zaszczyt. No i były to czasy, kiedy nie pracowałam zawodowo. Można powiedzieć, że pisząc wspierałam trochę domowy budżet.
Komentarze (24)
Historia równie piękna :)
Bo w końcu życie pisze najlepsze scenariusze, a może i najlepsze wiersze? ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ten wiersz jest świetny i urzekający w swojej prostocie.
Cały czas jestem pod wrażeniem niesamowitej i uroczej prostoty tego wiersza.
On uzmysławia jak ciężko jest napisać wiersz dla dzieci, który niekoniecznie musi być tylko dla dzieci.
Chapeu bas.
Pozdrawiam.5
A nawet ma głębszy sens, gdyby się zastanowić→zdaniem mym.
Przecież są takie chwile w życiu, że człek najchętniej, to by był "żółtą kreską" mało widoczną.
Pozdrawiam:)↔%
?????
Gratulacje i pozdrowienia:)
niepodobny*
Kiedyś napisałam też wiersz o kredce: https://www.opowi.pl/korzenne-historie-a62738/
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania