Krzyk duszy - Prolog
Ciężko znaleźć słówa, które w prosty i nieskomplikowany sposób mogłyby opisać toczące się wokół nas koleje losu. I chociażby zdawało się nam, że jest inaczej, to tylko iluzja, naiwne myślenie. Życie nie jest proste. Każdy czyn ma swoje skutki. Każdy problem możemy rozwiązać na przynajmniej dwa, skrajnie różne sposoby. Pomyśl przynajmniej dwa razy zanim coś powiesz. Bo za czyny możesz przeprosić, możesz przypisać im inne znacznie. Ale wypowiedzianych raz słów nie da się już cofnąć...
Słowa mają wielką moc. Większą niż się wydaje. Wyrazisz w nich wszystko. Radość, ból, smutek, łzy. Tylko niepojętni widzą w nich szereg liter. Rozumni ludzie widzą w nich to coś.
Dla was to może być puste gadanie. Naprawdę ciężko pojmować to w sposob, w jaki traktuję to ja. Już dawno zdałam sobie sprawę z tego, że nie jestem taka jak inni. I to nie tylko ze względu mojego podejścia do słów. Głównie tych pisanych, które stanowią istotną część całego mojego życia. Brzmi głupio, nie? Tak, zdaję sobie sprawę, jak dziwne może to sprawiać wrażenie.
Dla mnie to codzienność. Właśnie w taki sposób widzą mnie ludzie. Widzą we mnie dziwadło.
A ja przecież nic nie mogę poradzić na to, że taka jestem.
Komentarze (7)
Tytuł - cudowny *.*
Zostawiam piąteczkę i idę czytać 1 rozdział:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania