Poprzednie części: Łańcuch
Łańcuch
Ciągle istnieje jeden łańcuch
Trzymający całą moją duszę
Sprawiając, że jestem niewolnikiem.
Spoglądam w oczy
Których od roku nie posiadam
Wypaliły je te straszliwe łzy.
Każdego dnia czuję ciężar łańcuchów
Które wgniatają mnie w tą smutną ziemię.
Komentarze (2)
Problem wiersza każdemu jest bliski.
Bo każdy ma takie łańcuchy.
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania