LBnD 34 Ukryłam Cię
Obca, nieproszona, bezlitośnie wdziera się do domu. Błagam: „Jeszcze nie teraz!” Milknę... W sercu — krzyczę!
*
Z narzuty i dwóch krzeseł powstaje nasz tajemny azyl. Toczą się rozmaite boje. Zatapiamy statki, rozgrywamy karciane wojny. Gdy trzeba, namiot błyskawicznie zamienia się w fantazyjną dorożkę. Wówczas, wraz z Wojtusiem, udajemy podróżników.
Dziecięce konwenanse rozprasza zapach zbożowej kawy. Na stole czekają jagódki, smakowite racuchy i pyszna zupa ogórkowa. Przysięgam, nie jestem głodna... Aaa! Jednak się skuszę… Babcia jest niezastąpiona! Swoją dobrocią opromienia moje życie.
*
Silna, odważna, na wskroś życzliwa, z piękną duszą — poznałaś oblicze śmierci. Wciąż nie rozumiem, co się stało... Schowałam Cię w sercu!
Komentarze (17)
Literkowa
Pozdrawiam serdecznie, cudna lektura :)
Rozpoczynamy głosowanie. Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 31 października /niedziela/ godz. 23.59
Dziękujemy za udział i zapraszamy do zagłosowania.
Literkowa
5, pozdrawiam :-)
tajemniczych azyli... I te "jagódki, smakowite racuchy... itd...
Nie chciały "jej" wpuścić, by uratować babcię. Przecież schowała ją w sercu:)→Radosny i smutny tekst, zarazem.
Jedynie co bym zmienił, to nie użył słowa: śmierć. Np→poznałaś jej oblicze.
Byłoby niedopowiedziane, a można się domyśleć:)↔Pozdrawiam:)↔%
Dobrze mieć miłe wspomnienia, jest do czego wracać. Dzieciństwo to wspaniały czas, tylko dzieci nie zawsze o tym wiedzą ?
I tu pominę, że niektórym dzieciom dzieciństwo jest odbierane, bo jeden dziad z drugim dziadem mają chore ambicje… Nie o tym to przecież ten tekst.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania