LBnR 40 - Jestem żałosna!
Wiem jestem żałosna!
Bo od Boga miłości chcę
Ale to on mnie stworzył
I dał, mi na imię Śmierć
Nie pytając, czy tego chcę, czy nie!
Dobry Boże racz więc mnie usłyszeć
Twoją córkę marnotrawną
Czyli Śmierć!
Która zamiast wysławiać Twoje dzieła
Każde ludziom śpiewać pradawny tren
O Aniele stróżu
Co w obłokach śpisz
Czy widziałeś moją duszę
Pełną ohydnych blizn!
Które są mi pamiątkami
Po każdym z żyć
Które odebrałam by Twój Bóg
Mógł nadal tym dobrym być
Wiem, nie jestem niepokonana
Syn Twojego Boga
Odebrał mi mój tron
Lecz nawet On nie wiedział
Że bez walki odstąpiłabym mu włdzę
Wiem Boże jestem żałosna!
Ale nie mogę już znieść swądu blizn
Więc jeśli nie chcesz mnie bardziej upokorzyć
Pozwól mi choć przez jeden dzień
Kochaną być!
Komentarze (12)
Kochaną być!
Pozdrawiam serdecznie 5
Aby o treści się wypowiem.
Czuć takim bólem, że się przykurczyłem przy lekturze.
Bardzo, bardzo smutne.
Pretensje można do Stwórcy mieć, że ktoś taki żal ma.
Treść pełna nostalgicznej, szeptem ujętej pretensji.
Dobra robota
Urzekł mnie. Ciekawe spostrzeżenie tutaj widzę:
"Które odebrałam by Twój Bóg
Mógł nadal tym dobrym być"
i ta prośba na koniec
"Pozwól mi choć przez jeden dzień
Kochaną być!"
Wiersz, to spojrzenie na świat z punktu widzenia Śmierci. Bardzo ciekawie ujęte.
Pozdrawiam :)
Drobnostka:
"Że bez walki odstąpiłabym mu włdzę" - władzę?
Zapraszamy!!!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania