Lekcja indywidualizmu
przyszedłem
czy jestem? trudno powiedzieć
moja droga z przekleństw licznych jak trawa,
z pustych myśli jak las szumiących
a gdzie jest życie, cele, gdzie sława?
wiele nauki i wiele myśli
goni po głowie jak wiatr za oknem
i choć potężny, co zrobić może?
bujać na drzewie gałąź co wisi
sen o potędze? czyż ja tak głupi?
nie chcę tych złudzeń, nie tędy droga!
siłę umysłu należy ćwiczyć
a nie za każdym razem wołać tu Boga
prostować siebie - kręgosłup moralny
żebyś na starość nie sięgał twarzą bruku
zmarnujesz życie – nowe się nie zdarzy
ale nie pędź za szybko by nie wypaść z łuku
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania