Lekcja nr. 1

milczały usta kiedy się zjawiłaś

milczą myśli kiedy jesteś tu

kim dla mnie jesteś co to jest za siła

samym spojrzeniem pozbawia tchu

 

nie musisz szukać słabego ogniwa

wszystko sypie się w drobny pył

pomyliłem drogi przeoczyłem znaki

bo w mojej głowie jesteś tylko ty

 

skończyły się pytania i czas

nad odpowiedzią już myśleć nie będę

wygra jedno tylko jedno z nas

nie będziesz rozumieć ale się poświęcę

 

czuje już że jest ci obcy kompromis

to błąd co pogrąży bardzo szybko cię

lepiej miej świadomość i pamiętaj o tym

bo świat ulgowo nigdy nie traktuje wiesz

Następne częściLekcja indywidualizmu

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Tjeri 12.04.2020
    Mocno się rytmicznie potykam (a aż tak wyczulonego słuchu nie mam.
    Oprócz tego: błąd w tytule (bez kropki). W ostatniej ort (brak ogonka).

    Pierwsza strofa dla mnie najlepsza, ładnie brzmi (tylko powtórka milczały/ razi.
  • Tjeri 12.04.2020
    *milczały/milczą

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania