Poprzednie częściLeśne przypadki 2

Leśne Pijaństwo

Przy wiśniówce łania płacze,

Że jelonek jest... rogaczem.

Po flaszeczkę i po ziółka

Wybrać się próbuje sójka.

 

O kukułce mówi pliszka,

Że wciąż kuka do kieliszka.

Jagnie w mig się pobeczało

Opróżniwszy flaszkę całą.

 

Kameleon przez libację,

Ma ubogą koncentrację.

Dziobią żbika kruki, wrony

Łabędź - jak szpak - nawalony.

 

A gdzieś w polu pośród trawy

W trzcinie grzmią szemrane sprawy

Biember - zakamuflowane -

Pędzą stonki, ziemniaczane...

 

Zdębiał kornik po Dębowej

Po Malibu wzdęło krowę

Poloneza ponoć pawie

Piją przycupnięte w trawie.

 

Żubr zaś Zubra - nie żubrówkę -

Czyżyk z dudkiem anyżkówkę

Jeż nie jarzy już po secie

Jabłecznika (cienias przecie)

 

Pawia puścił w desperacji

Żbik po całym dniu libacji

po absyncie dzik walenty

świńskie prawi komplemnty

 

Osioł w żłobie żłopie żytnią

( nie zdecydowany zbytnio)

Koliberek zaś naparstkiem

Sączy Porto, Portugalskie

 

Tak!

Szanowni, moi Państwo

W lasach mamy też...

Pijaństwo.

Następne częściLeśne Przypadki

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Anonim 19.03.2017
    dam 5 gwiazdek. bo mogę. bo chcę.
  • Neurotyk 20.03.2017
    BRAWO. 5
  • Szudracz 11.04.2017
    Leśna libacja, godna uwagi. :) 5
  • KarolaKorman 30.04.2017
    Świetny, zabawny tekst :)
  • riggs 30.04.2017
    Świetne 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania