martwe kruki i sępy

latacie nad głowami

czarne niczym smoła

w końcu spadniecie

będziecie martwe

 

pozbieram ciała z ziemi

wyrwę z piersi pióra

zbuduję z nich szałas

schowam w nim zło

 

latacie nad ciałami

głodne i spragnione

żądne krwi bestie

nieszanujące życia

 

jednak i na was przyjdzie pora

zniknąć z powierzchni ziemi

użyźnić prochem z podłych ciał

dla ludzkiej ulgi i spokoju

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania