Ciekawie się dzieje.
Jestem już dzisiaj trochę zmęczona i zastanawiam się czy wyraz ''przekonywującego'' jest poprawny. Skłaniałabym się ku - przekonującego. Mam nadzieję, że mnie naprowadzisz na to, która forma jest poprawna. A może obie są? Ja już dziś nie myślę...
Za tekst oczywiście 5.
- A skąd pewność, że to ja zginę?
- W takich spotkaniach zawsze ktoś ginie - No bez owijania powiedział prawdę ; Miło, miło przeczytać.
Bardzo podobał mi się dialog, był doskonały ; 5:)
Ten uczuć, kiedy piszesz koma i nagle komputer zaczyna się aktualizować :')
"- To ty? Rycerz ze snu? - zapytałem, zabełkotał coś w odpowiedzi." ~ To jedynie sugestia, ale przecinek w tym miejscu zastąpiłabym kropką lub dała drugą część zdania od nowej linijki. Choć stoję raczej po stronie kropki.
"wykorzystać na swoją korzyść" ~ Użycie tych słów tak blisko siebie daje wrażenie powtórzenia.
"Z martwego rycerza uniosła się dusza, którą pochłonąłem jak zwierzę i poczułem się człowiekiem jak nigdy wcześniej." ~ jak, jak
"zrozumiałem jaki ze mnie głupiec" ~ przecinek przed "jaki".
"kojarzy się z chłodem. - obwieścił za moimi plecami" ~ albo bez kropki, albo "obwieścił" wielką literą.
"Zasalutował sarkazmem" ~ z sarkazmem, bo samym sarkazmem zasalutować się nie da.
"- Lautrek z Carim, kłaniam się nisko. - Zasalutował sarkazmem i wykonał wirek mieczem.
- Vados z Azylu, nie kłaniam się nikomu." ~ XDDD
"co wydaję ten dźwięk." ~ wydaje
Po pierwsze - dusza jako synonim człowieczeństwa? Jakoś mi to nie pasuje, bo jednak, kiedy słyszę dusza, myślę waluta.
Co do zbroi Lautreca - przeczytałam pół wiki i nic nie znalazłam, że jest wykonania z mosiądzu, ale nie znalazłam też informacji, że nie jest. Specjalnie mi to zrobiłeś, nie? Tyle czasu, by znaleźć coś takiego XD
Podoba mi się spotkanie Vadosa nie kłaniającego się nikomu z Lautreciem. Choć znając tego drugiego, zdradzi głównego bohatera, by zdobyć dusze strażnika ognia. A przynajmniej tak strzelam. Cóż, na razie jedyny Lautrec, którego znam, to ten z gry, więc w sumie mogę się jedynie sugerować - niekoniecznie słusznie. W każdym razie ich spotkanie podoba mi się najbardziej ze wszystkiego. Aż mi trochę szkoda, że zamiast Lautreca wybrałeś na okładkę Solarie :( Choć nie widzę, byś publikował to na wattpadzie, więc...
Cóż, czekam na kolejną część, o ile w końcu ją wstawisz :P
Ojej :o Jaki rzadki gość w mych progach :D Zapraszam, już biegnę po chleb i sól :D Co do rad, zastosuję się, jak wstanę. xP Z tym mosiądzem, to faktycznie kontrowersyjna sprawa, ale złoto to raczej nie jest, o zbrojach z mosiądzu nigdy nie słyszałem, ale w sumie nie słyszałem też o zbrojach z kamienia a w DS są :P A Solaire jest nie bez powodu :P No i dzięki za koma, kochana jesteś :D
Komentarze (10)
Jestem już dzisiaj trochę zmęczona i zastanawiam się czy wyraz ''przekonywującego'' jest poprawny. Skłaniałabym się ku - przekonującego. Mam nadzieję, że mnie naprowadzisz na to, która forma jest poprawna. A może obie są? Ja już dziś nie myślę...
Za tekst oczywiście 5.
- W takich spotkaniach zawsze ktoś ginie - No bez owijania powiedział prawdę ; Miło, miło przeczytać.
Bardzo podobał mi się dialog, był doskonały ; 5:)
"- To ty? Rycerz ze snu? - zapytałem, zabełkotał coś w odpowiedzi." ~ To jedynie sugestia, ale przecinek w tym miejscu zastąpiłabym kropką lub dała drugą część zdania od nowej linijki. Choć stoję raczej po stronie kropki.
"wykorzystać na swoją korzyść" ~ Użycie tych słów tak blisko siebie daje wrażenie powtórzenia.
"Z martwego rycerza uniosła się dusza, którą pochłonąłem jak zwierzę i poczułem się człowiekiem jak nigdy wcześniej." ~ jak, jak
"zrozumiałem jaki ze mnie głupiec" ~ przecinek przed "jaki".
"kojarzy się z chłodem. - obwieścił za moimi plecami" ~ albo bez kropki, albo "obwieścił" wielką literą.
"Zasalutował sarkazmem" ~ z sarkazmem, bo samym sarkazmem zasalutować się nie da.
"- Lautrek z Carim, kłaniam się nisko. - Zasalutował sarkazmem i wykonał wirek mieczem.
- Vados z Azylu, nie kłaniam się nikomu." ~ XDDD
"co wydaję ten dźwięk." ~ wydaje
Po pierwsze - dusza jako synonim człowieczeństwa? Jakoś mi to nie pasuje, bo jednak, kiedy słyszę dusza, myślę waluta.
Co do zbroi Lautreca - przeczytałam pół wiki i nic nie znalazłam, że jest wykonania z mosiądzu, ale nie znalazłam też informacji, że nie jest. Specjalnie mi to zrobiłeś, nie? Tyle czasu, by znaleźć coś takiego XD
Podoba mi się spotkanie Vadosa nie kłaniającego się nikomu z Lautreciem. Choć znając tego drugiego, zdradzi głównego bohatera, by zdobyć dusze strażnika ognia. A przynajmniej tak strzelam. Cóż, na razie jedyny Lautrec, którego znam, to ten z gry, więc w sumie mogę się jedynie sugerować - niekoniecznie słusznie. W każdym razie ich spotkanie podoba mi się najbardziej ze wszystkiego. Aż mi trochę szkoda, że zamiast Lautreca wybrałeś na okładkę Solarie :( Choć nie widzę, byś publikował to na wattpadzie, więc...
Cóż, czekam na kolejną część, o ile w końcu ją wstawisz :P
Ba, że jestem! *ryba w garniturze z płomieniami w tle*
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania