Pada (2)
Malwina przemierza teraz mroźne ulice Warszay. Mija Złote Tarasy i Pałac Kultury. Dla niej on jest sowiecką maczugą wbitą w sam środek Warszawy. NIemiłosiernie rozwalającą ziemie kraju Polskiego i ich ojczystą Kulture. Kochała historię i geografię. Dlatego najbardziej lubiła środy, kiedy pierwszą lekcją była historia, a ostatnią geografia.
Opiszę wam tą małą kobietkę. Blondynka o zielonkawych oczach wielkich jak jeziora. Typowa nastolatka i wybitan Swagerka.
- Heja Mewa.- koleżanka przywitała ja ptasim przezwiskiem. w sumie kazdy (nie nauczyciele) mówił na nią Mewa. Tak jakoś pasowało do Malwina
- Cześć Nokia. - Malwina parsknęła.- Nokija wzięło się od tego, że dziewczyna przez całą podstawówkę miała tylko nokie.,
- Mewa, jak tam dasz spisać gegrę. - zapytał kolega o imieniu Jarek
- Da się zrobić Debi - przezwisko Jarka. Takie łdane Debil...
Komentarze (3)
"NIemiłosiernie " - niemiłosiernie
"wybitan" - wybitna (?)
" (nie nauczyciele)" - lepiej by bylo "z wyjątkiem nauczycieli"
"Tak jakoś pasowało do Malwina" - Malwina - Malwiny
".- Nokija wzięło się od tego, że dziewczyna przez całą podstawówkę miała tylko nokie.," - serio? ;-;
Krótki tekst, pełno literówek, w gruncie rzeczy nic się nie dzieje... tu nie ma co oceniać, przykro mi :I
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania