Pokaż listęUkryj listę

Pieśń Wygnania - Los Alascopolu - Prolog - Krótka historia Imperium

Nasz świat, po którym przyszło kroczyć wszystkim ludziom, ma bardzo długą i złożoną historię. Dla dużej ilości mieszkańców Imperium nie ma ona wielkiego znaczenia. Jednak każda osoba powinna chociaż znać podstawowe zagadnienia genezy otaczającej go rzeczywistości, ustrojów czy kultury.

 

Nikt dokładnie nie wie, co spowodowało powstanie świata, ponieważ nie uchowały się po tym zjawisku żadne widoczne dla odkrywców ślady, które można by jakkolwiek poddać analizie. Największym odkryciem dotyczącym najwcześniejszych lat ziemi są malowidła naścienne w jaskiniach pierwszych ludzi przedstawiające olbrzymie zniekształcone istoty. Uczeni spierają się między sobą, czy dawny człowiek z przyczyn religijnych nie przypisywał cech ludzkich przyrodzie, czyli na przykład nadając osobowość burzy albo górom. Wiek tych znalezisk na podstawie badań naukowych szacuje się na około 800 lat temu. Co ciekawe, w tamtejszym czasie plemiona zamieszkiwały tylko jeden mały obszar na kontynencie.

Pierwotni ludzie byli oczywiście niepiśmienni oraz posługiwali się prymitywnym językiem opartym na onomatopejach i gestykulacjach, toteż nie mieli sposobu upamiętnienia tego, co powstrzymywało ich od eksploracji terenu. Z późniejszych w chronologii historycznej odkryć wynika, że zamieszkiwany teren w wolnym tłumaczeniu nazwany został "Zarodkiem Świata".

 

Człowiek zazwyczaj żył w jednym z dziesiątek plemion, które toczyły ze sobą spory, w wyniku czego, na przestrzeni kilku lat, technologia rozwijana była w kierunku coraz bardziej niebezpiecznych narzędzi wojennych. Taki rozwój cywilizacyjny w połączeniu z niewielkim dostępnym terenem zamieszkania oraz bardzo słabą jakością życia błyskawicznie prowadził do wyginięcia całej populacji. Jednak kroniki spisane 700 lat temu opisują wydarzenie wręcz legendarne. Ponoć członek jednego z ludów skazany przez swych pobratymców na wygnanie postanowił zjednać wszystkie plemiona i wspólnymi siłami doprowadzić do wydarzenia, z którego niestety znana jest nam tylko nazwa, czyli "Pieśń Wygnania", dająca ludziom możliwość rozpoczęcia migracji daleko poza obszary "Zarodka Świata". Jednak najliczniejsze i najsilniejsze plemię, będące we władaniu owego wygnańca, pozostało na rodzimych ziemiach, a przez jego członków założony został nasz dom, czyli Imperium Świata. Jego założyciel stał się Pierwszym Imperatorem, od jakiego wywodzili się wszyscy następni Imperatorowie do dnia dzisiejszego, a ich międzypokoleniowym celem jest zjednanie ze sobą wszystkich ludzi na świecie i osiąganie coraz większych możliwości.

 

W roku 780 od założenia Imperium świat zupełnie zmienił swoje oblicze. Rozwinęło się budownictwo. Konstrukcje tworzone były z czerwonej cegły. W każdym większym mieście wznoszono ogromnych rozmiarów ozdobne budowle, z dachami w kształcie kopuł, licznymi ostro zakończonymi wieżami, oraz rzeźbami umieszczanymi z zewnątrz. Wewnątrz pomieszczeń wykorzystywano najczęściej materiał zwany stiukiem, który był tańszą wersją marmuru, a także umieszczano obrazy, zazwyczaj historyczne lub nawiązujące do piękna natury. Rozrastająca się w niesamowitym tempie populacja obywateli była w stanie wyżyć za sprawą licznych, ciągle rozwijanych hodowli i farm. Żywność oraz inne towary w wygodny sposób były transportowane powozami przez rozłożone na terenie Imperium betonowe lub brukowane drogi łączące niemal każde miasto.

 

Rozwinęła się również medycyna, kultura, moda, prawo, administracja, edukacja, militaria, religia i wiele innych aspektów. Wydawać by się mogło, że Nas, czyli istoty rozumne, czeka świetlana przyszłość. Nieoczekiwanie jednak dwa najbardziej obiecujące projekty mogące przyczynić się do wkroczenia Imperium w nową epokę zakończone zostały katastrofalnymi skutkami.

 

Były Arcyinkwizytor Verynn Tendal, który uświadomił ludzi nową, popularną i racjonalną w odbiorze religię monoteistyczną, zbuntował się i w ciągu paru tygodni postanowił zniszczyć swoje dzieło, jakiemu oddały się setki tysięcy ludzi i zniknął. Z tego powodu w kraju powstał potrójny podział religijny. Stworzone w ten sposób odnogi dzielone były na ludzi w dalszym ciągu uznających wiarę Tendala i takich utrzymujących się bądź powracających do religii przodków, oraz tych którzy poparli Ateistyczny Ruch Imperatora.

Zażenowany rozwojem wydarzeń w państwie władca postanowił oczyścić swoje ziemie z tejże problematycznej doktryny, co oczywiście nie spodobało się reszcie stron, w efekcie czego doszło do wojny domowej.

 

Prócz często okrutnego sporu o wierzenia w podobnym czasie doszło również do upadku technologicznego. Głowa jednej z najbogatszych rodzin szlacheckich, Joahim z rodu Sowy Nietoperzej wraz z naukowcem nieznanych personaliów wynalazł maszynę nazwaną lokomotywą parową. Lokomotywy dzięki niepojętej prędkości i minimalnemu wysiłkowi mogłyby w krótkim czasie uzupełniać braki materialne do każdego zakątka świata zwiększając, według uczonych, ponad stukrotnie czas rozwoju państwa. Gorączkę produkcyjną przerwała śmierć Joahima, pełniącego rolę ministra komunikacji szynowej oraz zarządcy głównej fabryki lokomotyw. Na krótko po tym wydarzeniu ludzie zaczęli mówić o klątwie powodującej, iż prace nad lokomotywami oraz innymi projektami rozwojowymi państwa kończą się wypadkami, śmieciami, lub najczęściej okazują się zwyczajnym fiaskiem. Imperator, już wcześniej sceptyczny wobec wierzeń i legend mieszkańców nie dopuszczał do siebie informacji o klątwie, więc zmuszał podwładnych do ciężkich fizycznych prac nad realizacją projektów nowych wynalazków. Wielu dorosłych ludzi, nawet kobiety i dzieci zmuszane były do katorgi w fabrykach za minimalne stawki, często wykonując przydzielone obowiązki 18 godzin dziennie 10 dni w tygodniu. Rok później na terenie Imperium zaczęły się pojawiać wielkie chmury ciemnego trującego dymu nazwanego smogiem. Wśród chorych, wymęczonych pracą i pozbawionych perspektyw ludzi zaczęło dochodzić do buntów i ucieczek z własnych domów na obrzeża kraju. Imperator, by chronić swoje postanowienia, wprowadził rygorystyczne reformy ochrony wewnętrznej państwa, tworząc Straż Imperialną. Uzbrojone oddziały miały za zadanie wykonywać rozkazy od prawnej administracji państwowej. Sprowadzało się to głównie do odszukiwania uciekinierów z miast, eskortowania ich do swoich domów, przemieszczania ludzi z punktów gdzie było ich zbyt wielu do miejsc, w których brakowało rąk do pracy, czyli najczęściej do fabryk. Ostatnim ich powołaniem było tłamszenie każdego zachowania mogącego zostać uznanym za bunt, co często przyczyniało się do nadużycia władzy.

 

Choroby, bunty, zastraszania, nieporozumienia, niewolnicza praca, mordy na ulicach, wojna. Teraz one były filarami Imperium. Ludzie nie widzieli końca tego szaleństwa, do czasu, gdy pewien odkrywca wrócił zza wschodniego morza. Twierdził, że odnalazł nowy kontynent.

 

~ Markusz Apello, “Krótka Historia Imperium” 785 rok

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Dekaos Dondi 18.09.2019
    Terenaki→Ciekawy tekst, ładnie napisany. Dobrze się czyta. Pozdrawiam:)→5
  • Teranaki 18.09.2019
    Bardzo dziękuję za ten komentarz. To mój pierwszy taki opublikowany tekst i troszkę stresowałem odzewem :) Aż dostałem w tym momencie większego zastrzyku energii do dalszego pisania
  • Kapelusznik 30.09.2019
    Całkiem niezły początek
    Ale to właściwie jedna wielka ekspozycja - zobaczymy co będzie dalej
    Trochę lata - zaledwie 800 lat - lekko mi się nie zgadzają - to bardzo krótki okres, patrząc historycznie
    Ateizm nie jest religią, ale - dla przykładu - komuniści stworzyli ateistyczny kult - ironicznie stając się dokładnie tym z czym ateiści z zasady walczą - instytucją religijną.
    Z czystej ciekawości: Ateistyczny Ruch Imperatora - wziąłeś z Warhammera 40k? - bo się lekko pokrywa

    zostawiam 4
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania