Pokaż listęUkryj listę

Wiiieeersz <*> Po drugiej stronie kwiatu

na krawędzi oparty o balustradę

z zapachu sączysz spojrzenie

 

pod spodem

pierwszy pąk wiosny

 

czyżby

to tylko ślad na łodydze

 

poniżej fundament

w pierwszej fazie spękania

 

zatrzymany

 

pomiędzy

nadmiarem czasu a spóźnioną chwilą

gdzie milkną horyzonty

zwłokami świtu

 

a jeśli płatków delikatność

złagodzi ból

wyzwoli

 

choć ty uparcie martwą ziemią

dławisz kwitnienie

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Dobry obraz namalowałeś jedynie kontrast: zwłoki horyzontu gryzą mi się z delikatnością płatków
    Pozdrawiam:)
  • Dekaos Dondi rok temu
    Piszęwięcjestem↔Dzięki:)↔A mnie nie, z uwagi na zamysł, jaki miałem. W życiu bywają jeszcze większe kontrasty:)↔Pozdrawiam😆)
  • Motyw wiersza i kwitnienia był wspomniany w opowiadaniu "Oskarżony Poeta" 😆.

    5, pozdrawiam 🌹 🥀 😆
  • Dekaos Dondi rok temu
    Piotrek P.1988↔Dzięki:)↔ Ano był. Słusznie prawisz:)↔Pozdrawiam😆)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania