Po zmroku #1
Dyktafon nagranie pierwsze godzina 20:00. Jestem już zamknięta więc tym razem chyba nic wam nie grozi. Na moje życzenie od dzisiaj będę zamykana w piwnicy na noc.
Dyktafon nagranie drugie godzina 23:25. Boję się nadal nie wiem kim jestem wczoraj to był tylko palec Adama, a co jeśli jutro kogoś zjem. Czy zostałam skazana na kanibalizm? Tak naprawdę jedyne co pamiętam to krew, kałuże krwi. Tak jakbym nie była sobą, podobało mi się to. Ale może jednak do tego nie wracać...
Dyktafon nagranie trzecie godzina 3:03. Nie mogę spać. Czuję głód i niedosyt. Boli mnie głowa... Coś się dzieje coś jest nie tak. Nie mogę chodzić i czuje coraz większy głód. Czuję tęsknotę za smakiem ludzkiego mięsa. Ale wymiotuje... Nie mogę znieść chyba myśli w jaką stronę to zmierza. Boję się... Znowu... Ale teraz sama siebie.
Dyktafon nagranie czwarte godzina 9:40. Adam zapukal i pytał o stan w jakim jestem. To dla tego założyliśmy ten dyktafon. Dziwnie się czułam. On słucha na kanapie moich chorych zdań, a ja siedzę na kanapie jak gdyby nigdy nic. Powiedział tylko że teraz każda moja noc będzie spędzana e piwnicy. Widziałam jego strach w oczach. Po czym dodał że on mnie z tego wyleczy. Ale jak skoro ja sama się siebie boję a co dopiero on mnie. Cóż zobaczymy jak to będzie...
Komentarze (5)
Oczyszczone, mogłoby być całkiem ciekawym wstępem do czegoś większego.
Chwilowo się wstrzymam z "gwiazdkowaniem".
Pozdrox.
Godzina celowo zapisana cyframi. Ale fajny pomysł z tym oddzieleniem. Thanks
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania