Poprzednie części: Powrót do domu
Powrót do Puław
wciąż pamiętałam
smak twoich ust na moich
ty nie zapomniałeś
zapachu
moich włosów
w międzyczasie
nasze drogi
dawno się rozeszły
różne kierunki
spójrz
jednak na horyzoncie
złoty blask zachodu słońca
a rzeka odzwierciedla nasze spojrzenia
może wróćmy
do tamtych chwil
będziemy znowu
wierszem
który chociaż...
ma swój rytm i rym
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania