Pragnienie II (erotyk)
Czekałam tak długo,
jak wiosną natura
tęsknie dżdżu spragniona.
Wreszcie, gdy cię strzała
trafiła znienacka,
wziąłeś mnie w ramiona.
Siebie tak złaknieni,
jak pierwszego chleba...
usypiam spełniona.
Następne części: Pragnienie I (erotyk)
Komentarze (11)
to chyba nigdy nie byłam aż tak złakniona, jak pierwszego chleba.
ale chleba?
jak ciało.
Jezusa.
jestem złakniona ciała Jezusa?
myślę na głos, bo to ten chleb ciało i Jezus i w dodatku erotyk, jakoś mi nie po drodze.
Ale odpowiem - chodzi o chleb, pierwszy po żniwach, ze świeżutkiej mąki. Smakuje dużo lepiej, po długiej przerwie od poprzednich żniw.
PS. Ale wyekstrapolowałaś :) Chleb i Jezus i erotyzm :) Chociaż... na południu Francji wierzą, że Jezus przeżył, miał z żoną Marią Magdaleną dzieci i tam żyją ich potomkowie. Więc erotyzm, miłość fizyczną - a więc zwykłą, naturalną, ludzką, można przypisać i tej postaci;) Nie jestem jednak specjalistą od mitów, dlatego możesz być pewna - nie o tym myślałem przy pisaniu ;)
x
To porównanie "jak pierwszego chleba..." - trochę nie przekonujące ;)
No, ale co kto lubi :) Pozdrawiam Sylwestrowo :)
Pzdr. :)
Pod tym względem rzecz rozpatrując, trudno się z Twoim porównaniem nie zgodzić :)
Pozdrawiam również :)
Pozdrawiam w Nowym Roku :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania