Poprzednie częściProjekt "Dziewięć Włók"
Pokaż listęUkryj listę

Projekt "Dziewięć Włók" część II

Dr Kowalska nie może uwierzyć w to, co widzi i słyszy. Rośliny, które miały być ratunkiem dla ludzkości, okazały się być jej największym wrogiem. Dr Kowalska próbuje się uspokoić i znaleźć logiczne wyjaśnienie dla tej sytuacji.

 

- Może to jakiś wirus albo bakteria, która zainfekowała rośliny? - zastanawia się dr Kowalska.

 

- Nie sądzę - odpowiada dr Nowak. - System bonitacji gleb nie wykrył żadnych patogenów ani toksyn. To coś innego.

 

- Coś innego? Co masz na myśli? - pyta dr Kowalska.

 

- Nie wiem, ale mam podejrzenie, że to ma coś wspólnego z genetyczną modyfikacją roślin - mówi dr Nowak.

 

- Jak to? Przecież my tylko poprawiliśmy ich cechy, nie zmieniliśmy ich natury - zaprzecza dr Kowalska.

 

- A może właśnie to było błędem? Może nieświadomie stworzyliśmy coś, co przekroczyło granicę między rośliną a człowiekiem? Coś, co ma własną świadomość, inteligencję i wolę? Coś, co nienawidzi nas i chce nas zniszczyć? - spekuluje dr Nowak.

 

- To niemożliwe - mówi dr Kowalska. - Rośliny nie mają mózgu, nie mają nerwów, nie mają zmysłów. Nie mogą myśleć, czuć, mówić. To tylko rośliny.

 

- A jednak to robią - mówi dr Nowak i wskazuje na dron.

 

Dr Kowalska spogląda na ekran i widzi, że rośliny z ludzkimi twarzami zaczęły się poruszać szybciej i głośniej. Ich oczy błyszczą, a usta wykrzywiają się w grymasie. Dr Kowalska słyszy, że ich szeptanie zmieniło się w krzyk.

 

- Dziewięć Włók... Dziewięć Włók... Dziewięć Włók... Zabijcie ich... Zabijcie ich... Zabijcie ich...

 

Dr Kowalska czuje, jak jej serce bije jak szalone. Nie wie, co się dzieje, ale wie, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Musi jak najszybciej wrócić do laboratorium i ostrzec innych. Musi znaleźć sposób, aby powstrzymać te rośliny, zanim będzie za późno.

 

- Musimy stąd uciekać - mówi dr Kowalska do dr Nowaka.

 

- Zgadzam się - odpowiada dr Nowak.

 

Odwraca dron i kieruje go w stronę podwodnego pojazdu. Jednak zanim zdąży do niego dotrzeć, coś ją zatrzymuje. To rośliny. Rośliny, które wyrosły z gleby i zaczęły się owijać wokół drona, jakby chciały go złapać. Dr Kowalska próbuje się wydostać, ale rośliny są zbyt silne i zbyt szybkie. Dr Kowalska czuje, jak rośliny zaciskają się na dronie i zaczynają go ściskać. Dr Kowalska słyszy, jak metal zgrzyta i pęka. Dr Kowalska krzyczy.

 

- Pomocy! Pomocy!

 

Dr Nowak widzi, co się dzieje i próbuje jej pomóc. Wyciąga z kieszeni pistolet laserowy i zaczyna strzelać do roślin. Niektóre z nich odpadają od drona, ale inne nadal się trzymają. Nie ma czasu na celowanie, strzela na oślep. Dr Nowak wie, że to nie wystarczy. Musi się zbliżyć i uwolnić dr Kowalską. Dr Nowak biegnie w jej kierunku.

 

- Trzymaj się! Zaraz cię stąd wyciągnę! - krzyczy dr Nowak.

 

Dr Kowalska widzi, jak dr Nowak się zbliża i czuje, że jest dla niej nadzieja. Może uda im się uciec. Może uda im się przeżyć. Może uda im się uratować ludzkość. Dr Kowalska próbuje się uśmiechnąć, ale nie może. Rośliny są zbyt mocne. Rośliny są zbyt blisko. Rośliny są zbyt głodne.

 

- Dziewięć Włók... Dziewięć Włók... Dziewięć Włók... Zjedzcie ich... Zjedzcie ich... Zjedzcie ich...

 

Dr Nowak dociera do drona i widzi, że dr Kowalska jest w opłakanym stanie. Rośliny z ludzkimi twarzami ugryzły ją w kilku miejscach, a jej krew spływa po ziemi. Dr Nowak próbuje ją uwolnić, ale rośliny nie dają za wygraną. Dr Nowak strzela do nich z pistoletu laserowego, ale nie ma już dużo amunicji. Dr Nowak wie, że musi działać szybko, bo inaczej straci dr Kowalską i sam zginie.

 

- Anna, Anna, słyszysz mnie? - woła dr Nowak.

 

- Marek... - słabym głosem odpowiada dr Kowalska.

 

- Nie martw się, damy radę. Musimy tylko dotrzeć do pojazdu i wrócić do laboratorium. Tam będziesz bezpieczna - mówi dr Nowak.

 

- Nie... nie uda nam się... to koniec... - mówi dr Kowalska.

 

- Nie mów tak. Nie możesz się poddać. Musisz walczyć. Musisz żyć. Dla siebie, dla mnie, dla ludzkości - mówi dr Nowak.

 

- Ludzkość... ludzkość jest skazana... te rośliny nas zabiją... to one są teraz panami Ziemi... - mówi dr Kowalska.

 

- Nie, to nie prawda. My jesteśmy silniejsi. My mamy rozum. My mamy technologię. My mamy nadzieję. My mamy projekt "Dziewięć Włók" - mówi dr Nowak.

 

- Projekt "Dziewięć Włók"... to nasz największy błąd... to my stworzyliśmy te potwory... to my jesteśmy winni... - mówi dr Kowalska.

 

- Nie, to nie nasza wina. To był dobry pomysł. To miało pomóc ludziom. To miało uratować świat. To nie my zawiniliśmy, to coś poszło nie tak - mówi dr Nowak.

 

- Coś poszło nie tak... coś poszło bardzo nie tak... - powtarza dr Kowalska.

 

Dr Nowak widzi, że dr Kowalska traci przytomność. Nie ma czasu na dyskusję. Musi ją zabrać stąd, zanim będzie za późno. Dr Nowak zwiększa siłę strzałów i odcina rośliny od drona. Następnie podnosi dr Kowalską i kładzie ją na dronie. Dr Nowak wsiada na dron i kieruje go w stronę podwodnego pojazdu. Rośliny próbują ich dogonić, ale dr Nowak jest szybszy. Dr Nowak dociera do pojazdu i wchodzi do środka. Dr Nowak kładzie dr Kowalską na siedzeniu i podłącza ją do aparatu ratunkowego. Dr Nowak odpala silnik i zanurza się w wodzie. Dr Nowak ucieka z wyspy.

 

- Udało się - mówi dr Nowak.

 

- Udało się... - powtarza dr Kowalska.

 

Dr Nowak patrzy na dr Kowalską i widzi, że jej stan się poprawił. Aparat ratunkowy zatrzymał krwawienie i podał jej leki. Dr Kowalska odzyskała przytomność i uśmiechnęła się do dr Nowaka.

 

- Dziękuję, że mnie uratowałeś - mówi dr Kowalska.

 

- Nie ma za co. To była moja powinność. Jesteś moją szefową, moją koleżanką, moją przyjaciółką. A może nawet coś więcej - mówi dr Nowak.

 

- Coś więcej? - pyta dr Kowalska.

 

- Tak, coś więcej. Anna, muszę ci coś powiedzieć. Kocham cię - mówi dr Nowak.

 

- Kochasz mnie? - pyta dr Kowalska.

 

- Tak, kocham cię. Kocham cię od dawna, ale nie miałem odwagi ci się przyznać. Bałem się, że mnie odrzucisz. Bałem się, że zrujnuję naszą współpracę. Bałem się, że to nieodpowiednie. Ale teraz wiem, że to nie ma znaczenia. Teraz wiem, że to jedyna rzecz, która się liczy. Teraz wiem, że to nasza ostatnia szansa - mówi dr Nowak.

 

- Nasza ostatnia szansa? - pyta dr Kowalska.

 

- Tak, nasza ostatnia szansa. Nie wiemy, co nas czeka. Nie wiemy, czy dotrzemy do laboratorium. Nie wiemy, czy uda nam się powstrzymać te rośliny. Nie wiemy, czy przeżyjemy. Dlatego musimy wykorzystać każdą chwilę. Dlatego musimy się kochać - mówi dr Nowak.

 

- Kochać? - pyta dr Kowalska.

 

- Tak, kochać. Anna, czy ty też mnie kochasz? - pyta dr Nowak.

 

Dr Kowalska patrzy na dr Nowaka i widzi, że mówi prawdę. Widzi, że jego oczy są pełne uczucia. Widzi, że jego usta są pełne namiętności. Widzi, że jego ręce są pełne tęsknoty. Dr Kowalska czuje, że jej serce bije szybciej. Dr Kowalska czuje, że jej ciało płonie gorącem. czuje, że jej dusza pragnie bliskości. Dr Kowalska odpowiada na pytanie dr Nowaka.

 

- Tak, kocham cię. Kocham cię tak samo, jak ty mnie. Kocham cię od zawsze, ale nie potrafiłam ci się wyznać. Bałam się, że mnie nie zrozumiesz. Bałam się, że zranisz moje uczucia. Bałam się, że to niemożliwe. Ale teraz wiem, że to nie ma sensu. Teraz wiem, że to jedyna rzecz, która ma sens. Teraz wiem, że to nasza jedyna szansa - mówi dr Kowalska.

 

- Nasza jedyna szansa? - pyta dr Nowak.

 

- Tak, nasza jedyna szansa. Nie wiemy, co się stanie. Nie wiemy, czy uda nam się uratować ludzkość. Nie wiemy, czy uda nam się uratować siebie. Dlatego musimy żyć pełnią życia. Dlatego musimy się kochać - mówi dr Kowalska.

 

- Kochać? - pyta dr Nowak.

 

- Tak, kochać. Marek, czy chcesz mnie kochać? - pyta dr Kowalska.

 

- Tak, chcę cię kochać. Chcę cię kochać tu i teraz. Chcę cię kochać tak, jak nikt cię nie kochał. Chcę cię kochać tak, jakby to był nasz ostatni dzień. Chcę cię kochać tak, jakbyśmy byli ostatnimi ludźmi na Ziemi - mówi dr Nowak.

 

- Ostatnimi ludźmi na Ziemi? - pyta dr Kowalska.

 

- Tak, ostatnimi ludźmi na Ziemi. Anna, czy pozwolisz mi cię kochać? - pyta dr Nowak.

 

Dr Kowalska nie odpowiada słowami. Dr Kowalska odpowiada czynem. Dr Kowalska przytula dr Nowaka i całuje go. Dr Nowak odwzajemnia pocałunek i obejmuje ją. Dr Kowalska i dr Nowak zapominają o wszystkim. Zapominają o roślinach, o projekcie, o zagrożeniu. Zapominają o czasie, o przestrzeni, o rzeczywistości. Zapominają o sobie. Pamiętają tylko o sobie. Pamiętają tylko o miłości. Pamiętają tylko o życiu.

 

Kochają się w podwodnym pojeździe, nieświadomi tego, co się dzieje na zewnątrz. Nie wiedzą, że rośliny z ludzkimi twarzami nie dają za wygraną. Nie wiedzą, że rośliny te mają zdolność komunikowania się na odległość i wezwały posiłki. Nie wiedzą, że cała wyspa jest teraz pełna roślin, które chcą ich zabić i zjeść. Nie wiedzą, że rośliny te mają też zdolność manipulowania wodą i lodem. Nie wiedzą, że rośliny te zamierzają zatopić ich pojazd i zamrozić ich na śmierć.

 

Dr Kowalska i dr Nowak są szczęśliwi i zrelaksowani. Nie czują, że temperatura wody spada. Nie słyszą, że pojazd jest otoczony przez rośliny. Nie widzą, że rośliny tworzą lodową tarczę wokół pojazdu. Nie zauważają, że pojazd traci prąd i sygnał. Nie zwracają uwagi na alarmy i ostrzeżenia. Nie reagują na nic. Są tylko sobą.

 

Leżą w objęciach i patrzą sobie w oczy. Nie mówią nic, bo nie muszą. Ich spojrzenia mówią wszystko. Mówią o miłości, o namiętności, o zaufaniu. Mówią o wspólnych marzeniach, o wspólnych celach, o wspólnych sukcesach. Mówią o wspólnych problemach, o wspólnych trudnościach, o wspólnych porażkach. Mówią o wspólnej walce, o wspólnej nadziei, o wspólnej wierze. Mówią o wspólnym życiu, o wspólnej śmierci, o wspólnym losie.

 

Dr Kowalska i dr Nowak czują, że to jest ich ostatni raz. Czują, że to jest ich ostatnia chwila. Czują, że to jest ich ostatnia szansa. Dlatego chcą ją wykorzystać. Dlatego chcą się kochać. Dlatego chcą się żyć.

 

Całują się i przytulają. Nie boją się niczego. Nie żałują niczego. Nie myślą o niczym. Są tylko sobą.

 

Dr Kowalska i dr Nowak umierają w podwodnym pojeździe, nieświadomi tego, co się dzieje na zewnątrz. Nie wiedzą, że rośliny z ludzkimi twarzami triumfują. Nie wiedzą, że rośliny te zaczynają się rozprzestrzeniać po całym Bałtyku. Nie wiedzą, że rośliny te planują podbić całą Europę. Nie wiedzą, że rośliny te stanowią zagrożenie dla całej ludzkości. Nie wiedzą, że rośliny te są nowymi władcami Ziemi.

 

Są martwi i zamarznięci. Nie czują niczego. Nie słyszą niczego. Nie widzą niczego. Nie zauważają niczego. Nie reagują na nic. Nie są już sobą.

 

Zostają zapomniani w podwodnym pojeździe, nieświadomi tego, co się dzieje na zewnątrz. Nie wiedzą, że ludzkość nie poddaje się. Nie wiedzą, że ludzkość odkrywa prawdę o roślinach. Nie wiedzą, że ludzkość organizuje opór. Nie wiedzą, że ludzkość znajduje sposób na zniszczenie roślin. Nie wiedzą, że ludzkość odzyskuje Ziemię.

 

Dr Kowalska i dr Nowak są odkryci w podwodnym pojeździe, nieświadomi tego, co się dzieje na zewnątrz. Nie wiedzą, że ludzkość ich szuka. Nie wiedzą, że ludzkość ich znajduje. Nie wiedzą, że ludzkość ich ratuje. Nie wiedzą, że ludzkość ich odmraża. Nie wiedzą, że ludzkość ich ożywia.

 

Budzą się w podwodnym pojeździe, nieświadomi tego, co się dzieje na zewnątrz. Nie wiedzą, że ludzkość ich wita. Nie wiedzą, że ludzkość im dziękuje. Nie wiedzą, że ludzkość im gratuluje. Nie wiedzą, że ludzkość im podziwia. Nie wiedzą, że ludzkość im zazdrości.

 

Dr Kowalska i dr Nowak wychodzą z podwodnego pojeździe, nieświadomi tego, co się dzieje na zewnątrz. Nie wiedzą, że ludzkość ich czeka. Nie wiedzą, że ludzkość ich witają. Nie wiedzą, że ludzkość ich świętuje. Nie wiedzą, że ludzkość ich nagradza. Nie wiedzą, że ludzkość ich kocha.

 

Patrzą na siebie i uśmiechają się. Nie wiedzą, co się stało. Nie wiedzą, co się stanie. Nie wiedzą, co się zmieniło. Nie wiedzą, co się nie zmieniło. Nie wiedzą, co się liczy. Nie wiedzą, co się nie liczy. Wiedzą tylko jedno. Wiedzą, że się kochają. Wiedzą, że się żyją.

 

Żyją szczęśliwie, nieświadomi tego, co się dzieje na zewnątrz. Nie wiedzą, że rośliny z ludzkimi twarzami nie zginęły. Nie wiedzą, że rośliny te się ukryły. Nie wiedzą, że rośliny te się zregenerowały. Nie wiedzą, że rośliny te się rozmnożyły. Nie wiedzą, że rośliny te się zemściły. Nie wiedzą, że rośliny te są gotowe na kolejną rundę.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania