Przy oknie
lubię nocą mokrą stać przy oknie
patrzeć jak moknie świat cały
kropla deszczu mała i nieśmiała
powoli z nieba spada
i w twych włosach jak to niebo
delikatnie się zapada
również dniem jasnym w oknie stoję
i niecierpliwie na wiatr czekam
to już południe a jego nie ma wciąż
czy dziś też swą dłonią chłodną
poliki twoje rumiane odkryje
i chociaż jedno spojrzenie skraść pozwoli
i gdy przy oknie nie stoję
to jakbym lżejszy był
o krew o w płucach tlen
i ciszej chyba jest
nie słychać jego bicia
więc nawet granitem przykryty
przy oknie stanę
Następne części: Przy wspomnieniach przy alkoholu nie wypada wspominać miłości
Komentarze (4)
Tak
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania