Poprzednie częściPułapka #I

Pułapka #II

Wokół wszytko było jasnoszare, przez co w końcu było coś widać. Tylko co to był za wrzask? Jakby kogoś ze skóry obdzierali. Pech chciał, że wylądowałam na czarnowłosym chłopaku, choć nie powiem miłe uczucie.

- Ojj - szybko się podniosłam, gdy doszłam do siebie. - Co to do cholery na być?

Rozejrzałam się dookoła, gdzie nie było widać ścian. Przestrzeń była ogromna, a moje ciało przeszedł dreszcz. Mike powolnym ruchem, podniósł swe zwinne ciało i stanął obok mnie. Był równie mocno zdziwiony, jak ja.

- Zapewne nic dobrego, ale jakoś wyjdziemy. Hej! A może to tylko sen? - powiedział, po czym się uszczypnął.

Jego mina zmieniła się w grymas, a ja mimowolnie się uśmiechnęłam. Ten to ma pomysły. Przemilczałam jego dość zabawne insynuacje i zrobiłam parę kroków do przodu. Nadal pustka. Moje długie blond włosy, zapewne były w kompletnym nieładzie. Słyszałam kroki chłopaka, pewnie też szuka jakiś wskazówek. Nagle zauważyłam kawałek papieru, leżący parę metrów ode mnie. Szybko podbiegłam i wzięłam go do ręki, kartka była biała niczym światłość.

- Mike! Mam coś, choć szybko - krzyknęłam, a zaraz po moich słowach stał przy mnie. - Ale ty szybki jesteś, więc taki masz dar?

Przemilczał moje pytanie i poprosił o zobaczenie, co widnieje na kartce. Niepewnym ruchem rozwinęłam papier i moim oczom ukazała się mapka. Mój towarzysz wziął ode mnie owy przedmiot i dokładnie się mu przyglądał. Mapka miała kilka przystanków oznaczonych literą "P" - dlaczego akurat ta litera, nie wiadomo. Strach uderzył we mnie ze zdwojoną siłą, tak strasznie się bałam! Boże, dopomóż mi, tyle lat ci służyłam... Powoli traciłam świadomość, gdy nagle poczułam czyjś dotyk. Mike trzymał mnie w tali, a później ze mną usiadł.

- Emily, nie zamykaj oczu. Błagam Cię! Nie możesz mnie zostawić, nie możesz... Jesteś dla mnie najważniejsza, jesteś tylko moim aniołem!

Po tych słowach nie słyszałam już nic. Moim oczom ukazała się jasność, czyżby w końcu w domu? Tylko Mike... On został... Został sam...

Następne częściPułapka #III

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • lea07 15.08.2016
    Ojej. Mam nadzieję, że nic jej się nie stanie i nie zostawi Mike'a. Cudooooooo <33333333333333. Kocham <3333 5 :D
  • Zagubiona 15.08.2016
    Dziękuję <33333
  • Alicja 15.08.2016
    Robi się coraz tajemniczej. Jestem ciekawa, co wydarzy się dalej. Czekam, 5 :)
  • Szalokapel 15.08.2016
    - Mike! Mam coś, choć szybko - krzyknęłam - Drugi raz widzę u Ciebie ten sam błąd. Pozwolę sobie wytłumaczyć. Rzeczownik CHODZENIE piszemy przez DZ (nie ma czegoś takiego jak CHOCENIE) choDŹ oznacza "podejdź". Natomiast "choć" to spójnik, a nie czasownik. Przykład - Lubię cię, choć czasem mnie wkurzasz. Mam nadzieję, że zrozumiałaś to, co chciałam Ci przekazać.

    Przechodząc do treści, w dalszym ciągu mało wiem. Tajemniczo się zapowiada. Podoba mi się, czekam na ciąg dalszy. Zaczęło się bardzo ciekawie, mam nadzieję, że nadal tak będzie. Zostawiam * * * * *
  • Szalokapel 15.08.2016
    Przy okazji, czekam na Niezrozumianą.
  • Zagubiona 15.08.2016
    Szalokapel Dziękuję za wyjaśnienie, na następny raz spróbuję napisać więcej. Co do Nierozumianej, powinna się niedługo ukazać. Teraz idę walczyć z drukarką. Pozdrawiam :*
  • Szalokapel 15.08.2016
    Zagubiona, super. Powodzenia w walce, trzymam kciuki. Również pozdrawiam!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania