.

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Eretria 25.12.2016
    Moja ulubiona część ^^
    Genialna <33
  • Dimitria 25.12.2016
    Dziękuję ♥
  • katharina182 26.12.2016
    Mroczne klimaty... a takie lubię najbardziej.
    Rozdział świetny. Widzę że się rozkręcasz:)
    Chcę więcej; )! Życzę duuuzo weny twórczej i więcej wolnego czasu. Mam nadzieję że teraz nie będę musiała tak długo czekać na kolejny rozdział: )
    Ocena chyba oczywista... zasłużona 5
  • Dimitria 26.12.2016
    Kolejny rozdział powinien się pojawić mniej więcej za dwa dni ;)
    Dziękuję :)
  • Adam T 26.12.2016
    Wreszcie kolejna część! Zaczynałem już myśleć, że zarzuciłaś temat... A tu powolutku i do przodu:) I to mnie cieszy:) Stawiam, oczywiście 5, bo Twoja wizja nadal mnie przekonuje:) Jak, dla mnie, jest świetnie:)
  • Dimitria 26.12.2016
    Obiecuję teraz nadrobić pisanie ;)
    Dziękuję :)
  • Margerita 28.12.2016
    pięć a co się stało z Esterą?
  • Dimitria 01.01.2017
    W ostatniej części biła się z Carą ;)
    Dzięki
  • Szalokapel 11.04.2017
    Coraz bardziej polubiłam charakter Cary. Dziewczyna wie, czego chce, a to najważniejsze. Twardo stąpa po ziemi.
    Średnio lubię czas, w którym prowadzisz opowiadanie, ale w to już wnikać nie będę. Generalnie, według mnie, czas teraźniejszy jest o tyle trudny dla autora, że gdzieniegdzie mogą mu się mylić formy czasowe czasowników. Niekiedy coś zgrzytało typu powtórzenia "jej, jego". Tym razem nie skupiałam się na wyłapywaniu błędów, bardziej wciągnęła mnie fabuła. Miałam nieodparte wrażenie, iż tym razem było nieco sztywniej. Większa dawka refleksyjnych przemyśleń bohaterki zmieniłaby to. Niemniej jednak piszesz płynnie i przyjemnie. Bardzo dobrze tworzysz opisy. Rozdział ciekawy, i to bardzo. Ciekawe tylko co zaplanuje nasza myszka.
    W dodatku, Lord jest podejrzany. Hmm, może coś między nimi zaiskrzy?
    Oby tak dalej! Pozdrawiam, 5
  • Dimitria 11.04.2017
    Przyznam się bez bicia, że też nie lubię tego czasu. Zaczęłam pisać to opowiadanie, żeby przetestować jak mi pójdzie narracja pierwszoosobowa - prolog wszystko ładnie, pięknie pierwsza część też i tak dalej. Później dostałam komentarz, czy też gdzieś przeczytałam, że opowiadanie trzeba utrzymać w jednym czasie. No to wybrałam teraźniejszy, bo akurat byłam w jakieś części, gdzie mi to idealnie pasowało. Później było już gorzej... W niektórych momentach, tak bardzo (według mnie) nie pasuje czas teraźniejszy, że jak mam w nim napisać to mi się w żołądku przewraca. Dlatego często nawet nie zauważam takich błędów.
    Cały czas się uczę, testuję i szukam idealnego stylu dla siebie. Ten nim na pewno nie będzie:)

    Za jakiś czas przepiszę to opowiadanie, poprawię, ale to dopiero jak będzie skończone i swoje "odleży", bo wtedy najlepiej widzę błędy.

    Dziękuję za komentarz i ocenę :)
    Również pozdrawiam ;)
  • Szalokapel 12.04.2017
    Dimitria, rozumiem Cię, sama nie umiem się odnaleźć w tym czasie. Co innego jak to jest one shot, a zupełnie inaczej z opowiadaniem. Dzielnie walczysz, by utrzymywać dobre formy czasownika, lecz czasem wychodzi to za sztywno - opisy gdzieniegdzie są zbyt mocno zarysowane i mam wrażenie, że to właśnie przez teraźniejszość. Jakby nie było - tekst podobał mi się. Dzisiaj zapewne widzimy się w kolejnej części. Pozdrawiam!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania