*** [słodki świeczek zapach]

Słodki świeczek zapach

Na urodzinowym torcie

Zmienione w zniczy blask

Na zimnej grobu płycie

Wesoły śmiech przyjaciół

W czas zabaw nieskończonych

W żal i płacz i lament

I łzy nad grobem wylane

Opuszczony człowiek całkiem

Gdy wieku nadchodzi godzina

I śmierć już do drzwi puka

By zabrać na drugą stronę

Samotny bez żadnych przyjaciół

W łóżku leżący umiera

Stanął już pomnik na grobie

Spłynęły łzy na mogiłę

Lecz łza wylana wysycha

Kwiat najpiękniejszy więdnie

Znicz zgasły zbity zostanie

Kamień pomnika skruszeje

A gdy przechodzić będziesz

Przed grobem samotnie stojącym

Zatrzymaj się wspomnij na chwilę

Do Boga modlitwę zanieś

Bo jest to skarb niegasnący

Najtrwalszy ze wszystkich na świecie

Gdy ty będziesz umierać samotny

Modlitwa powróci do ciebie

Wróci zostanie na wieki

Pomoże gdy będziesz w potrzebie

A ten o którymś pamiętał

On wstawi się także za ciebie