Poprzednie częściŚpiąca królewna

Śpiąca królewna inaczej.

Z siódmą górą moich marzeń i niedośnionych snów.

Znalazłam wśród bajek z gazet, bajkę o królewnie.

Której wbito w plecy nóż.

Gdy jej go wyjmowano, blada już pani płakała rzewnie.

Każdy się zastanawiał, co ze ślicznotką będzie.

Gdyż ona zasnęła jak niedźwiedź na zimę.

A król wybawicieli córki szukał wszędzie.

Lecz wszyscy się od niej odwrócili, gdy spostrzegi, że uroda się jej nie trzymie.

Ale znalazł się jeden odważny wieśniak.

I poszedł królewnę ocalić.

Na ustach przy tym mu brzmiała piosenka.

Że gdy ją obudzi, to ksiądz ich serca może scalić.

Król się uradował i kazał do wieży prowadzić.

A gdy wieśniak pannę pocałował, to wszyscy na sali zamarli.

Bo nikt nic nie mógł, na jej brzydotę poradzić.

A jeden głupi wieśniak, swą wiarą czar złamał.

Więc król jak to w bajkach bywa, wesele ich wyprawił.

Lecz rządzić królestwem on jeszcze musiał.

Bo do emerytury mu jeszcze, trzy lata zostały.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • anonimowa 13.07.2016
    Super, daję 5 ;)
  • Tina12 13.07.2016
    Dzięki
  • lea07 13.07.2016
    Bardzo ciekawa interpretacja, LECI 5 :)
  • Tina12 13.07.2016
    Dzięki wielkie.
  • lea07 13.07.2016
    Proszę bardzo :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania