Poprzednie częściSpotkania w mroku

Spotkania w mroku cz.9

- Czy przyjrzał się pan temu gwoździowi? - zapytał Kacper.

- Był błyszczący czy może raczej zardzewiały?

- Nie poświęciłem mu aż tyle uwagi, aby dokładnie go obejrzeć. Jak już wspomniałem, ucierpiała przez to moja duma. Jednym konkretnym ruchem wyrwałem gwóźdź z framugi i cisnąłem go za siebie. Kiedy jednak uniosłem obcęgi na wysokość ramienia, wydawało mi się, że dostrzegam brudny strzępek starej, szarej szmaty zahaczony albo obwiązany wokół główki, kilka pasemek szarego materiału. Trafia się na takie przy leżących na ziemi starych gwoździach. Niestety, nie mogę tego powiedzieć na pewno, bo zbyt szybko przemknął mi przed oczami.

- Przy leżących na ziemi starych gwoździach - powiedział Kacper tym samym co wcześniej oschłym tonem.

Madej czekał, aż tamten powie coś więcej, na próżno jednak.

- Czy to choć trochę panu pomogło? - zapytał w końcu.

- Na razie nie. Gwóźdź przepadł na amen - odparł zagadkowo Kacper. - A pańska żona nie żyje.

- Nie rozumiem, do czego pan zmierza - rzucił niepewnie Madej.

- I to powinno panu na razie wystarczyć. Sam pan sobie odpowiedział - dodał cynicznie Kacper. - Póki co musi to wystarczyć nam obu, a na jak długo, cóż... to się dopiero okaże.

Przełożony Kacpra wręczył mu cienki plik spiętych razem kartek.

- Przydzieliłem cię do tego - rzekł głosem pełnym napięcia.

Kacper przejrzał papiery. - Ale to całkiem inna sprawa - powiedział. - To nie są akta Karoliny Madej...

- Rzuć tę sprawę - przerwał mu szef. - A raczej w ogóle jej nie zaczynaj. Zostaw to nieformalne śledztwo, zanim się w nie na dobre zaangażujesz. Już ja wiem w czym rzecz. Nie lubię tych prywatnych śledztw. Jesteś gliną z wydziału zabójstw, więc zajmuj się zabójstwami.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Bettina rok temu
    A niech to...ty umiesz pisać..:)
  • Bettina rok temu
    Gwóźdź w trumnie?
  • Bettina rok temu
    Gwóźdź w trumnie jak przed chwilą czytam, świadczył o bogactwie, pochowanego.
    Pozdro Domi.
  • MartynaM rok temu
    Bettina, od kiedy czytasz żyjące kobiety?

    Domi, dobrze napisane. 5
    Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania