Światło cz.II

Julia przeżyła ciężki dzień. Była cała zestresowana. Wiedziała, że trudny i niechciany dzień mija. Zmęczona całym zajściem z autem i dziwnym światłem postanowiła odreagować lampką wytrawnego wina.

Włączyła laptopa jak zwykle wieczorem oraz muzykę, aby nie przychodziły do głowy żadne dziwne myśli. Siedziała przeglądając portal społecznościowy. Nagle natrafiła na dziwny artykuł dotyczący dziwnych sytuacji, które są niewytłumaczalne. Wiedziała i czuła, że coś się dzieje i nie jest to objaw amnezji ani jej wymysł. Postanowiła zdobyć się na odwagę i napisać e-maila pod inną osobą do księdza, który ją uczył.

Wiadomość nie była zbyt długa, ale za to konkretna. Szybko dostała odwet. Katecheta były nie chciał jej obrazić ani zniechęcić, ale stwierdził, że może być to przewidzenie lub przemęczenie. Faktycznie Julia dużo brała na siebie, ponieważ jest ambitna i wymaga od siebie. Po wiadomości nie może uwierzyć, że nikt nie chce jej pomóc i zrozumieć zaistniałej sytuacji. Cały czas myśli jak to wyjaśnić. Wiedziała, że czeka ją ciężka i trudna noc w łzach i samotności.

Cały czas ma nadzieję, iż ktoś ją szczerze wysłucha i pomoże.