Poprzednie częściuśmiech

uśmiech losu

krzyczę przez okno

choć tylko ono zostało z domu

wolny od murów stoję na skraju

zarzucę na plecy ramę bez szyby

pójdę do lasu gdzie nie ma wstydu

 

odbicia rozpadły się razem ze szkłem

trzeba zacząć od nowa ostatni krok

jestem sługą sługi mistrzów co sczeźli

śmiech odbija się od niczyich prochów

 

jeżeli dzisiaj skończy się to dzisiaj się zacznie

świat

albo cokolwiek innego

;-)

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Piotrek P. 1988 17.03.2020
    Ciekawy tekst, zabawny, inspirujący i wystarczająco mocno odrywający od ziemi, 5, pozdrawiam :-)
  • befana_di_campi 17.03.2020
    Lepsze czytywałam ;)
  • Dekaos Dondi 18.03.2020
    :~)→Też tak umiem:)
    "krzyczę przez okno choć tylko ono zostało z domu"→najbardziej.
    Pomyślałem po swojemu.→Pozdrawiam↔5
  • IgaIga 18.03.2020
    Są momenty ;)
  • Jacom JacaM 18.03.2020
    skoro tak mówisz ;-)
  • IgaIga 18.03.2020
    Jacom JacaM - ano mówię ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania