Poprzednie części: Wiersz dla rodziny
Wiersz w celach wyższych...
Gdzieś na rozstaju
Dwie drogi wiodą
Jedna do raju
Druga zaś ową
Ideę rujnuje
Pierwszą anioły
Drugą zło buduje
Tam chen popioły
A tam puch i pierze
Gdzie iść co wybrać
Nieważne w co wierzę
Chcę me życie wygrać
Proszę
Ponieśmy się stuleciom
Bierzmy co nam dane
Wybierzmy drogę trzecią
Nie idźmy razem z Panem
Który sieje w nas trwogę
I człowieczą wybierzmy drogę
Komentarze (7)
Ale dla mnie najważniejsze jest to, że każda droga ma jedną cechę wspólną: śmierć na końcu ;) Ale to tak już poza wierszem :P
Ale dla mnie najważniejsze jest to, że każda droga ma jedną cechę wspólną: śmierć na końcu ;) Ale to tak już poza wierszem :P
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania