Całkiem interesujący początek. Masz lekki i przyjemny styl pisania. Szybko mi się czytało.
Kilka spostrzeżeńz mojej strony:
"Zaś ten nieprzyjemny sen. " - zmieniła bym na "znów " lub"znowu"
"Próbuje go...." - powinno być "próbuję "
Później wpadnę na ciąg dalszy.
Jak masz ochotę to zapraszam również Dio mnie; )
A. No i zostawiam 5 zachęcając do dalszego pisania
Co mogę powiedzieć? Na myśl przychodzą mi reklamy, które przerywają film w najciekawszym momencie. Tekst zostawia nutę ciekawości, która jak drogowskaz kieruje nas do przeczytania kolejnej części :)
To mój debiutancki komentarz u Ciebie, także najpierw witam Cię, Tanaris, na Opowi.pl :) Nie rozpiszę się, ponieważ chyba muszę usiąść do komputera, żeby wszystko obczaić, zrozumieć i może nawet się czegoś się czepić? Gdzieś tam brakowało przecinków, ale to wyłuszczę, jak będę miała laptopa do dyspozycji, bo tak to trochę niewygodnie mi. Teraz powiem tylko, że końcówka mnie zaciekawiła, zaciekawiła mnie na tyle, że zdecydowałam się odezwać już teraz i trochę Ci pospamować, chociaż mój komentarz nie ma raczej wartości. :)
Ma dla mnie dużą wartość! Mi także jest miło cię tu witać. Oczywiście, pewnie coś się znajdzie do poprawy. :) Mam nadzieję, że jak na moje pierwsze opowiadanie, to nie jest tragicznie :p Pozdrawiam i zachęcam do dalszej części <3
"nie potępiaj mnie za to (przecinek) kim się stałem."
"Zanim zacznę."
Tu na końcu postawiłabym : ale nie wiem, czy Twoja korpka jest niewłaściwa
"Nie oceniaj mnie(przecinek) nie widząc,"
"Obudziwszy się cała zalana potem, otarłam łzy spływające mi po policzku."
Po jednym? :)
"w przyśpieszonym tempie (myślnik) to tylko namiastka tego(przecinek) jak wyglądałam i jak się czułam."
To tylko początek, naprawdę maleńki począteczek. Radzę zajrzeć do poradnika na forum, w którym jest wyjaśnione, gdzie powinniśmy stawiać przecinki (i nie tylko), a kiedy ich unikać.
Odniosłam wrażenie, że mieszasz czasy
"Znów ten nieprzyjemny sen. Próbuję go resztkami sił wypchnąć z własnej świadomości, lecz pojawia się z podwojoną siłą. Wołam aby odszedł, że to co mi pokazuje, to nie dzieję się na prawdę, lecz jak mgła zbliża się do mnie z tą samą wizją i znów mnie pochłania.
- Mamo, nie pozwól im... Zostawcie mnie. Zostawcie!
Na wpół przytomna podniosłam głowę i zobaczyłam leżącą koło mnie siostrę Magdę co sprawiło, że"
Może być też tak, że w czasie teraźniejszym opisujesz sen, wtedy w porządku, ale w takim razie sam opis mógłby być troszkę dłuższy.
No cóż, na razie nie wypiszę wszystkiego. Jak na pierwsze opowiadanie nie jest źle, ale pamiętaj, że zawsze może być lepiej. Życzę powodzenia w dalszym pisaniu :)
Ej! Niezłe to. Błędów nie robisz, czyta się przyjemnie i jeszcze ten początek:
"Zanim zacznę: nie wiń mnie za grzechy, nie potępiaj mnie za to, kim się stałem. Nie oceniaj mnie, nie widząc, kim tak naprawdę jestem."
Daję zasłużone 5.
Cześć :) daję znak, że jestem, że przeczytałam. Nie mam teraz chwilki na to, by iść do następnego rozdziału, ale zaciekawiłaś, więc daję 5 i jeszcze tu wrócę :D
Sam początek niewiele mówi, ale to bardzo dobrze, bo o to chodzi. Fragment krótki, ale zachęcający i wzbudzający ciekawość. Lecę dalej. tu zostawię 4,5 czyli, 5.
W sumie chyba z powrotem dodam rozdziały, jakby ktoś nie czytał, a chciał, albo czytał i ma ochotę na powrót do tego opowiadania, to zapraszam. :)
Co do nowego opka, skalistych cieni, na tą chwilę czekam na wenę. Ześlijcie mi ją, plisss, :D <3
Komentarze (41)
Kilka spostrzeżeńz mojej strony:
"Zaś ten nieprzyjemny sen. " - zmieniła bym na "znów " lub"znowu"
"Próbuje go...." - powinno być "próbuję "
Później wpadnę na ciąg dalszy.
Jak masz ochotę to zapraszam również Dio mnie; )
A. No i zostawiam 5 zachęcając do dalszego pisania
"Zanim zacznę."
Tu na końcu postawiłabym : ale nie wiem, czy Twoja korpka jest niewłaściwa
"Nie oceniaj mnie(przecinek) nie widząc,"
"Obudziwszy się cała zalana potem, otarłam łzy spływające mi po policzku."
Po jednym? :)
"w przyśpieszonym tempie (myślnik) to tylko namiastka tego(przecinek) jak wyglądałam i jak się czułam."
To tylko początek, naprawdę maleńki począteczek. Radzę zajrzeć do poradnika na forum, w którym jest wyjaśnione, gdzie powinniśmy stawiać przecinki (i nie tylko), a kiedy ich unikać.
Odniosłam wrażenie, że mieszasz czasy
"Znów ten nieprzyjemny sen. Próbuję go resztkami sił wypchnąć z własnej świadomości, lecz pojawia się z podwojoną siłą. Wołam aby odszedł, że to co mi pokazuje, to nie dzieję się na prawdę, lecz jak mgła zbliża się do mnie z tą samą wizją i znów mnie pochłania.
- Mamo, nie pozwól im... Zostawcie mnie. Zostawcie!
Na wpół przytomna podniosłam głowę i zobaczyłam leżącą koło mnie siostrę Magdę co sprawiło, że"
Może być też tak, że w czasie teraźniejszym opisujesz sen, wtedy w porządku, ale w takim razie sam opis mógłby być troszkę dłuższy.
No cóż, na razie nie wypiszę wszystkiego. Jak na pierwsze opowiadanie nie jest źle, ale pamiętaj, że zawsze może być lepiej. Życzę powodzenia w dalszym pisaniu :)
"Zanim zacznę: nie wiń mnie za grzechy, nie potępiaj mnie za to, kim się stałem. Nie oceniaj mnie, nie widząc, kim tak naprawdę jestem."
Daję zasłużone 5.
Lecę czytać dalej, 5.
Co do nowego opka, skalistych cieni, na tą chwilę czekam na wenę. Ześlijcie mi ją, plisss, :D <3
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania