Wrzesień Koheleta (3, 1-22)
Idealny czas do więdnięcia
a najłaskawszy do rozkwitania
najsłoneczniejszych kwiatów
Czas koronkowych chmurek
Czas chrzęstu pasikoników
ich skrzypiącego cykania
Czas lśnień wód metaliczny
zielony czas naświetlania
czas pomarańczy z czerwienią
które niby krew zaschła
rdzą wchodzą prosto w podziemie
Czas nasycanych wiatrem błękitów
zapachem ogrodów czas oddychania
Czas usychania - czas przemijania
Czas polnych myszy i czas chomików
Komentarze (11)
Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu,
jaki zadaje sobie pod słońcem?
Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi,
a ziemia trwa po wszystkie czasy.
Słońce wschodzi i zachodzi,
i na miejsce swoje spieszy z powrotem,
i znowu tam wschodzi.
Ku południowi ciągnąc
i ku północy wracając,
kolistą drogą wieje wiatr
i znowu wraca na drogę swojego krążenia.
Wszystkie rzeki płyną do morza,
a morze wcale nie wzbiera;
do miejsca, do którego rzeki płyną,
zdążają one bezustannie.
Rozważania Koheleta.
Serdecznie :)
Bardzo serdecznie :)
Ładny wiersz, synestezja zadziałała.
Z tej pogody w odbiorze zgrzytnął tylko nadużywany -czas-.
Pójście na łatwiznę? A może obronisz mnożenie Chronosa?:)
Pozdrawiam.
Radzę zajrzeć do pierwowzoru, czyli tytułu utworu :)
Serdecznie za komentarz :)
"31 Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem*: 2 Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono, 3 czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, 4 czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów, 5 czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich, 6 czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, 7 czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, 8 czas miłowania i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju. 9 Cóż przyjdzie pracującemu z trudu, jaki sobie zadaje? 10 Przyjrzałem się pracy, jaką Bóg obarczył ludzi, by się nią trudzili. 11 Uczynił wszystko pięknie w swoim czasie, dał im nawet wyobrażenie o dziejach świata*, tak jednak, że nie pojmie człowiek dzieł, jakich Bóg dokonuje od początku aż do końca."
Dlaczego nie zaskoczyło kojarzenie. Uwaga, będę się usprawiedliwiać na siłę:)
Biblijny styl wysoki Mistrza a łagodność obrazowań września, ale przede wszystkim brak w Twoim wierszu, poza pierwszą cząstką, tak charakterystycznego kontrastu działań w czasie.
Inspiracja zaznaczona w tytule daje stu procentowe usprawiedliwienie:)
Czepiłam się bez sprawdzenia, mea culpa.
Pozdrawiam:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania