Z wykopalisk 01.1998 O nas

To dla nas kochana jest ta noc gwieździsta

rąk splecionych uścisk, te czułe spojrzenia

tak rodzi się miłość niewinna i czysta

wśród dwóch serc bijących rytmami wzruszenia.

 

To dla nas kochana jest ten sen złocisty

w rajskich myśli ogrodach, uczuć wodospadach

to wszystko jest proste - żar marzeń ognistych

wybucha w powietrzu w fontanny kaskadach.

 

To życie kochana jest dla nas stworzone

Bogowie miłości niech patrzą z zazdrością

jak dwa małe serca tak dziwnie spłoszone

są dzikim uczuciem, wszechmocną miłością.

 

To dla nas kochana tych myśli tysiące

i tylko przy tobie me myśli coś warte

w dziecięcych swych wizjach już o tobie śniłem

myśląc, że jesteś tylko złudzeń żartem.

 

To o nas kochana pisują poeci

choć słów górnolotnych nam dzisiaj nie trzeba,

bo w naszych marzeniach szczęśliwi jak dzieci

chodzimy za ręce po błękicie nieba.

 

To o nas kochana tych myśli tysiące

wśród nocy bezsennych, wśród jaźni katuszy

jasności ścian bladych spojrzenia milczące

jak węże wpełzają do cienia mej duszy.

 

To dla nas kochana ten czas już się kończy

i szansy ostatniej wybija godzina

gdy dusza umiera wśród kłamstw życia pnączy

to serce powoli się w kamień zamienia.

 

I tylko się modlę kochana dziewczyno,

że los się odmieni i sny nasze spełnią

i runą przeszkody, i dni gorzkie miną

i znowu będziemy - ja z tobą - ty ze mną...

Następne częściZ wykopalisk 09.1998 Dlaczego

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Tina12 17.11.2018
    Przyjemnie w czytaniu. I fajne w odbiorze.
  • riggs 17.11.2018
    Thx
  • Justyska 18.11.2018
    Bardzo przyjemny, pełen szczerości utwór.
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania