Z życia wzięte część 1

nigdy wcześniej nie zwracałam na niego uwagi , dosłownie był mi obojętny codziennie przechodził obok mnie na korytarzu a we mnie nigdy nic nie drgnęło . Moja przyjaciółka Kamila była w nim dosłowny sposób zakochana po uszy.Mówiła na niego chłopak z bajki.

On nie powiem był przystojny , wyglądał na bardzo spokojnego i opanowanego i właśnie taki był. Na imię miał Kuba i choć imię to nosi miliony chłopców na świecie mi już zawsze będzie kojarzyło się tylko z nim.

Wszytko zaczęło się w wtorek , w sumie to nawet śmieszne ,że wszytko tak dokładnie i perfekcyjnie pamiętam.

Pamiętam tak dokładnie ten wtorek. Szłyśmy na miasto czekałam z moją drugą przyjaciółką Eweliną na Kamile w umówionym miejscu długo nie przychodziła aż w końcu łaskawie się pojawiła. Opowiadała nam ,że szła z Kubą i jaki on to jest boski i tak dalej.

Do domu wróciłam późno. Weszłam od razu na facebooka zostawiłam go włączonego i poszłam się kąpać.

Pod prysznicem zaczęłam płakać jak nigdy dotąd nie rozumiałam dlaczego wszyscy są zakochani a ja nie tak bardzo tego chciałam , pragnęłam poczuć jak to jest.

Cała zapłakana wyszłam spod prysznica. Cały facebook miałam zawalony wiadomościami. Nie miałam ochoty ich czytać ani trochę aż w końcu zobaczyłam ,że ta jedna jedyna wiadomość jest od niego.Byłam zdziwiona ale odpisałam bo przecież nie robiłam nic złego tylko odpisałam chłopakowi z bajki mojej przyjaciółki.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania