Zemsta jest słodka, część I

W każdej szkole jest przynajmniej jeden nauczyciel, który powoduje, że po jego lekcji uczeń traci radość i chęć życia. Przez takich wykładowców młodzież popada w depresje, nałogi i stany lękowe. Zdarza sie w skrajnych przypadkach, że znienawidzony nauczyciel staje sie koszmarem sennym, a przecież jest wiadomo już od wielu lat, że dorastający człowiek potrzebuje 8 godzin spokojnego snu. Więc jak taki delikwent ma sie prawidłowo rozwijać gdy budzi sie co jakiś czas z krzykiem, a na pytanie przerażonych rodziców, którzy wpadają do pokoju spytać co sie dzieje, może tylko bez radnie odpowiedzieć, że przyśniła mu sie pani/ pan ze szkoły. Rodzice odchodzą wzruszając ramionami i nawet nie podejrzewają jak duży robią błąd, bo każdy taki koszmar utrwala sie w świadomości ucznia i jego strach i antypatia do znienawidzonego nauczyciela stale rośnie. Kończy sie na tym, że sama myśl o wykładowcy jest przerażająca, nie mówiąc o jego lekcjach. Gimnazjum w Krakowie też posiadało okaz takiego nauczyciela. Była to kobieta i uczyła historii. Największym pechem było to, że tylko ona wykładała ten przedmiot. Więc każda klasa musiała trafić pod jej skrzydła. Pani Regina nie lubiła wszystkich uczniów bez wyjątku, których musiała uczyć. Różnica polegała tylko na tym, że innych nie lubiła, a niektórych jednostek wręcz nienawidziła. Gdy ktoś popadł w niełaskę u tej nauczycielki to musiał walczyć z jej wrogością i niechęcią do ukończenia gimnazjum, ona nigdy nie zmieniała zdania, jej sąd był ostateczny i nieodwołalny. Powszechnie było wiadomo, że klasa IIIB jest zawsze na celowniku historyczki. Można było usłyszeć opinie nawet od niej samej, że ta klasa to jej kula u nogi, że to jej kara od boga za jej przewiny i pokuta za grzechy. Słysząc takie ostre słowa od razu wiadomo jakie piekło przechodziła szanowna młodzież tej klasy. Po długich zmaganiach, które miały na celu załagodzenia wrogości i niechęci nauczycielki klasa trzecia odpuściła sobie i skupiła energie na odpieraniu ataków od strony kobiety. To właśnie dzięki tej klasie pani Regina zaczęła być nazywaną ptasznicą. Ptasznica dla tego ponieważ strzelała jadem i chamstwem na wszystkie strony i jak pająk ptasznik wybierała dokładnie ile jadu ma być wystrzelone w daną ofiarę. Lubowała się w ciętych ripostach i bitwach słownych z uczniami. Widząc łzy czy osłupienie w oczach delikwenta kontynuowała lekcje ze zjadliwym uśmiechem i spełnieniem wymalowanym na brzydkiej twarzy. Klasa trzecia śmiała się nawet, że na ich lekcje historyczka zaczyna odsączać jad już dzień wcześniej żeby z zwiększoną mocą mogła z nimi walczyć. Wygląd jej też zostawiał dużo do życzenia była niska, miała czarne włosy, małe oczka, które umiały nawet największego luzaka wprawić w dygotanie i ku wielkiej uciesze wszystkich miała wielką brodawkę koło nosa, która była bohaterką nie jednej kpiny. Wystarczyło rzucić hasło trzecie oko i cała klasa wybuchała obłąkańczym śmiechem, a nic nie rozumiejąca kobieta widząc to szykowała się do kolejnej potyczki słownej.

Była połowa maja i IIIB zaczeła przygotowania do zemsty na ptasznicy. Wiedzieli, że nie będą jej oszczędzać za te wszystkie upokorzenia, których doświadczyli, za te fałszywe słowa, za każde chamstwo, za to wszystko o czym nawet nie warto mówić dostanie kare i nauczkę taką jakiej jeszcze nigdy w życiu nie doświadczyła. Zaczęli się spotykać co dwa tygodnie w piątki na boisku do siatkówki za miastem. Na pierwszym spotkaniu zabawili się w sąd najwyższy i skazali wyrokiem skazującym Panią Reginę Szerek aliaz ptasznicę na kare w postaci spędzenia całego dnia lub więcej dni w toalecie w wyniku przeczyszczenia. Spotkanie zakończyło się okrzykiem jednego z kolegów,, Wyrok wykonany, a ptasznica ma kibel zatkany”. Drugie spotkanie przybrało już realniejsze perspektywy nie tylko gadanie, zaczęto obmyślać plan i typować ochotników do wykonania zadania. Dwa tygodnie przed zakończeniem roku szkolnego wszystko było gotowe i dopięte na ostatni guzik. Po dokładnej selekcji osoby, które zostały wybrane do wykonania wyroku: Marysia, Robert, Michał, Jarek i Kasia. Skrótowo plan trzecio klasistów wyglądał tak, że:

1 Kasia piecze małe rogaliki aby poczęstować nauczycieli, w ramach podziękowania za naukę w gimnazjum.

2 Do rogalika dla pani Ptasznicy dziewczyna ma wlać trzy łyżki olejku rycynowego, po to żeby rozruszać nauczycielce jelita przed dodaniem środka przeczyszczającego.

3 Marysia z Jarkiem zapraszają nauczycieli na poczęstunek w imieniu trzeciej klasy.

4 Na poczęstunku Marysia do kawy Ptasznicy wrzuca dwie tabletki przeczyszczające.

5 Robert zamyka wszystkie ubikacje w szkole na klucz.

6 Michał przebija oponę w samochodzie historyczki.

7 Robert zamieszcza kamerki w różnych miejscach tak aby można było uwiecznić moment upokorzenia i porażki ptasznicy.

Ten dzień, w którym ptasznica miała odpowiedzieć za wszystkie krzywdy miał miejsce 8 dni przed zakończeniem roku szkolnego. Myślę, że ten dzień był nie zapomnianym wydarzeniem nie tylko dla uczniów ale tak że dla obserwujących zachowanie koleżanki nauczycieli. Czasem młodzież jest bardziej mściwa i pomysłowa niż może się to komuś wydawać. Ogólne opinie o lenistwie uczniów często są błędem, gdy chodzi o zemstę, a szczególnie gdy chodzi o zemstę na znienawidzonym nauczycielu uczeń może być bardzo kreatywny i skuteczny w swoim działaniu.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Tajemnicza... 08.05.2015
    Oo świetne. Z takim tematem się jeszcze nie spotkałam. Heh, zemsta na nauczycielu, ciekawe. Tylko mogło być opisanych parę sytuacji, w których, była chamska i w ogóle. No ale jestem ciekawa co będzie dalej. 5 ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania