Poprzednie częściZemsta jest słodka, część I
Pokaż listęUkryj listę

Zemsta jest słodka, część II- i stało się

Zemsta jest słodka, część II- i stało się

 

Więc w końcu nadszedł ten dzień tak długo wyczekiwany przez IIIB, tak precyzyjnie zaplanowany, tak w trudzie dopracowywany. Uczniowie tej klasy poświęcili wiele godzin i wysiłku na zemstę na znienawidzonej nauczycielce ale wszyscy zgodnie mówili, że nie żałują ani jednej minuty, którą poświęcili. Świadomość, że historyczka zostanie upokorzona i pognębiona dodawała im siły i pomysłowości. Nie czuli żadnych wyrzutów sumienia mówili, że jeden dzień w łazience w stosunku do trzech lat znęcania się psychicznego, które historyczka na nich stosowała to nic. Uważali, że mogli zrobić Ptasznicy coś gorszego.

Do planu przystąpili w czwartek tydzień przed zakończeniem roku szkolnego. W tym dniu wszyscy uczniowie tej klasy bez wyjątku wstawili się w szkole. Parę dni wcześniej zaprosili nauczyc na poczęstunek w ramach zakończenia gimnazjum i podziękowania za trud włożony w ich naukę i za oddanie. Wszyscy wykładowcy byli szczerze wzruszeni dobrocią i pomysłowością klasy trzeciej i obiecali, że na pewno sie wstawią bez wyjątku na takie miłe zaproszenie. Tylko dla Ptasznicy ten dzień miał zostać w pamięci jako najgorszy z jej życia. Spotkanie było zaplanowane na godzinę 14: 30 po zakończeniu lekcji w bibliotece. Cała klasa z podnieceniem i zniecierpliwieniem czekała na upragnioną zemstę. Nie wątpili ani przez chwile, że ptasznica sie zjawi, znali jej słabość do słodkości i kawy. Gdy dzwonek przebrzmiał obwieszczając koniec lekcji młodzież zerwała się na równe nogi i całą bandą pobiegli na wyścigi do biblioteki, chcieli już widzieć rezultaty planu, który tak starannie zaplanowali.

Powoli nauczyciele zaczęli sie z chodzić klasa witała wszystkich z uśmiechem ale w duchu chcieli tylko zobaczyć brzydką twarz ptasznicy. 10 minut po czasie w błyskawicznym momencie zaczęli tracić nadzieje, że historyczka sie zjawi. Z ogromnym zawodem spoglądali sobie w oczy i niemo wypowiadali wszystkie znane sobie przekleństwa i obraźliwe słowa. Nagle Robert krzyknął coś niezrozumiale, wszyscy zebrani obejrzeli sie na chłopaka widząc to udał, że oparzył sie kawą ale jego spojrzenie było skierowane w kierunku drzwi. Na progu stała Ptasznica i rozglądała się za miejscem gdzie mogła by umieścić swoje tłuste cielsko. Myślę , że gdy by ktoś powiedział klasie trzeciej parę miesięcy wcześniej że na widok ptasznicy będą chcieli śpiewać, skakać i tańczyć ze szczęścia nikt by w to nie uwierzył, a właśnie tak było. Wszyscy wyprostowali sie, oczy im zalśniły ze szczęścia, a na twarzach pojawiły sie szerokie uśmiechy. Już wiedzieli, że wszystko musi sie udać, i że za kilkanaście minut będą tryumfować. Kobieta zajęła miejsce Marysia podała jej kawę, w której rozpuszczone były tabletki przeczyszczające, a Kasia podała jej z uśmiechem rogalika, do którego dodała olej rycynowy. Zarówno olej jak i tabletki miały służyć jako środki przeczyszczające. Młodzież już nie umiała ukryć podniecenia nie którzy przechadzali sie nerwowo, inni nucili sobie coś pod nosem, jedni zabierali sie do czytania książek, a jeszcze inni nerwowo szeptali między sobą ale nie odmiennie wszyscy co chwile spoglądali w stronę miejsca gdzie znajdowała sie Ptasznica. Obserwowali jak z minuty na minutę wyraz twarzy kobiety się zmienia najpierw było to zadowolenie z posiłku, następnie zaniepokojenie, później gniew gdy zdała sobie sprawę co sie dzieje, a na koniec totalne niedowierzanie. Po dwudziestu minutach od zjedzenia i wypicia kawy Ptasznica zerwała się na równe nogi pognała do łazienki, zebrani nauczyciele ze zdumieniem obserwowali wyczyny koleżanki. Najpierw historyczka na daremno mocowała się z klamką trzymając kurczowo zaciśnięte nogi, następnie z krzykiem pobiegła w górę schodów żeby z furią i nienawiścią z twierdzić, że na tym piętrze łazienka też jest zamknięta. Od razu wiedziała czyja to sprawka i obiecała sobie, że nigdy tego nie podaruje. Wiedziała, że nie ma sensu szukać od wartej łazienki w szkole nie znajdzie jej na pewno. Jedyne co jej zostało to łazienka w domu. Wykrzykując groźby i przekleństwa pobiegła do samochodu, dziękując w duchu, że kluczyki ma w kieszeni spodni. Dopadła drzwi pojazdu w chwili gdy zdradzieckie ciepło zaczęło wypływać z jej odbytu. Z nerwów kluczyki wypadły jej z ręki schyliła się żeby je podnieść i wtedy zobaczyła przebitą oponę. To koniec na spodniach kobiety zaczęła rosnąć coraz większa plama, widać było, że nie umie tego powstrzymać. Już bez ociągania się pobiegła w stronę krzaków przy parkingu. Na jej pech, a na szczęście dla uczniów krzaki były tak umiejscowione, że przez okno biblioteki wszystko było widać każdy krok, każdą myśl malującą sie na twarzy Ptasznicy. Również wszystko było słychać przez uchylone okna. Młodzież od początku obserwowała wydarzenia z zachwytem ale gdy zobaczyli plamę na jasnych spodniach nauczycielki wybuchnęli śmiechem i nie powstrzymaną radością. Skutki ich planu przeszły największe oczekiwania, wiedzieli że kobieta sie po takim wydarzeniu nie podniesie. Zgromadzeni nauczyciele z niedowierzaniem oglądali co sie dzieje z historyczką ale gdy kobieta ściągnęła spodnie i zaczęła oddawać kał przy asyście głośnych odgłosów pierdzenia nawet oni zaczęli śmiać sie obłąkańczo. Ptasznica nie wiedziała, ze jest widoczna i słyszana więc zachowywała sie bez krępacji. Wydawała z siebie przeciągłe westchęnia , z nienawiścią sączyła słowa kierowane do boga, a co było najlepsze koszulką podcierała nogi i dupę z kupy. W tym czasie Jeden z kolegów otworzył już łazienkę tak że gdy co po niektóre osoby zaczęły wybiegać z biblioteki trzymając się rękami za usta mogły spokojnie wymiotować do klozetu a nie na korytarz. Uwieńczeniem całego tego wydarzenia było to, że gdy Ptasznica wstała z pozycji kucającej i zobaczyła w jakim stanie jest jej ubranie i ona sama puściła pawia obrzygując cały przód koszulki i stopy ubrane w sandałki.

Całe zdarzenie zostało nagrane przez kilka kamer, które zamontował Robert aby uwiecznić jak kończą nauczyciele pokroju Pani Reginy. Jeszcze tego samego dnia Robert i Michał zmontowali filmik pokazujący w pełnej krasie pomyślnie wykonany plan. Nawet nie podejrzewali jak bardzo to kilka naście minut zrekompensuje im wszystkie lata upokorzenia i chamstwa, których doświadczyli na lekcjach historyczki. Choć wszyscy pracownicy i uczniowie szkoły domyślili sie jakim cudem nauczycielka dostała tak strasznej biegunki, nikt nie został ukarany. Powodów takiego stanu było kilka. Po pierwsze nie było dowodów na winę nikogo kol wiek, po drugie Pani

Regina nie była zbyt lubianą osobą więc nikomu specjalnie nie było jej skoda, a po trzecie był to już koniec roku i nie było sęsu robić afery. Historia o zemście trzecio klasistów krążyła i krąży nadal po całej okolicy wciąż ubarwiana pikantnymi szczegółami. Pani Regina zrezygnowała z posady i wyprowadziła się z okolicy, w której mieszkała. Od tego czasu nikt nie wiedział jak dalej toczą sie jej losy. Był tylko jeden plus, który sprawiał, że znajomość nauczycielki była przydatna. Dzięki niej wszyscy uczniowie klasy IIIB bardzo się z żyli ze sobą i zostali dobrymi znajomymi przez wiele Wielę lat. I zawsze mogli na siebie liczyć.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Tajemnicza... 09.05.2015
    Nieźle :D Czytałam z uśmiechem na twarzy, w sumie nie szkoda mi jej. Zasłużyła na to, zemsta była zabawna. Wszystko dobrze przemyślane. Tylko raz pisałaś " Ptasznica" z dużej litery, a raz z małej. Niektóre zdania są za długie. Pomimo tego, że naprawdę poprawiłaś mi humor tym tekstem, za niektóre błędy dam mocną 4!
  • basia 09.05.2015
    nieźle ale gdyby tak naprawdę to cięźka sprawa z ta ptasznicą . masakra jakaś. opowiadanie tak zemsta mam obiekcje czy warto tracić życie na zemstę

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania