...

to jest wiersz mój, pierwszy, najlepszy

nie będzie on, więc sobie pozwolę mieć obrany

brak celu i motywu.

 

Dawno temu takim pięknym chłopcem byłem

Jak nie wczoraj to Zosieńka mi mówiła że

twarz ma piękna ponad miarę przypomina

Świński Ryj! (odezwał się piegulec jeden)

A Ja Jej na to zamknij drzwi.

Oczywiście sam musiałem śmieci wynieść, zmieść podłogi, umyć podłogi, przetrzeć kurze, rośliny podlać, zrobić zakupy, obiad ugotować, psa wyprowadzić,

Mama mnie dobrze wychowała ,więc

z domu się w te pędy ulotniłem.

ponieważ memu pięknemu Ja, nie przystoi

się poruszać na piechotę ,wziąłem rower

nie dawno pożyczony od sąsiada (będą już ze cztery lata)

I POJECHAŁEM DO SZKOŁY ŻEBY SIĘ NIE SPUŹNIĆ NA ZAJĘCIA.

MAMA NAUCZYŁA MNIE ŻE LICZY SIĘ PIĘKNO WEWNĘTRZNE,

MOJA SIOSTRA MA ZESPÓŁ TOURETTE'A,

A MOJA OSOBA JEST OFIARĄ WYPADKU SAMOCHODOWEGO,

KTÓRY ZDEFORMOWAŁ MOJĄ TWAŻ PONAD MOŻLIWOŚCI DZISIEJSZEJ MEDYCYNY PLASTYCZNEJ

TATA ZMARŁ W TAMTYM WYPADKU

PO SZKOLE WYNIOSŁEM ŚMIECI, ZAMIOTŁEM PODŁOGI, UMYŁEM PODŁOGI, PRZETARŁEM KURZE, PODLAŁEM ROŚLINY, ZROBIŁEM ZAKUPY, UGOTOWAŁEM OBIAD, WYPROWADZIŁEM PSA,

MÓJ SĄSIAD MA NA IMIE MAREK.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania