?
Jestem sama. Niewiem czy kiedyś to się zmieni. Czasami myślę, że dobrze jest jak jest. Być z kimś tylko, żeby nie być samotnym i mieć z kimś gdzieś wyjść. Nie to nie to. Ale pustka w sercu sama woła: " zapełnij mnie, pozwól wpuścić do mnie kogoś, uwierz mi nie pożałujesz". Szkoda, że rozum nie mówi tak samo.
Komentarze (3)
Im bardziej będziesz skupiać myśli na potrzebie bycia kochaną, tym bardziej będziesz skłonna przystać na 'byle co'.
Poczekaj i zajmij się tym co sprawia Ci przyjemność, a dobre rzeczy same przyjdą do Ciebie.
Pozdrawiam
Nie powiem Ci - "Jak jesteś samotna, to się nie użalaj, tylko idź szukać znajomych!"
Bo sama tego nie potrafię i raczej poznaję ludzi poprzez czysty przypadek, bo inaczej nie umiem, nie lubię zawierać nowych przyjaźni, to wychodzi samo.
Nie mam w sumie zbytnich potrzeb gdzieś z kimś wychodzić, jeżeli już naprawdę nie muszę, albo nie mam dnia, w którym czuję się całkiem nieźle. Bo zazwyczaj jest cholernie źle.
Nie oceniam
Jesteś sama. Ten stan rzeczy się zmieni, zaufaj mi. Im bardziej będziesz szukać, tym bardziej nic z tego nie wyjdzie. Miłość jest jak motyl. Gdy ją probujesz złapać, zwinnie się wyrywa, lecz gdy usiądziesz zrezygnowana i spokojnie poczekasz... sama usiądzie Ci na ramieniu.
Świat ten jest zbyt okrutny. Musiby być coś dla równowagi wszechświata. Odnajdziesz miłość i jak tylko się to stanie... Będziesz pewna, że to to. Idź etapami. Poznawaj, zaprzyjaźniaj się, zakochuj. Ja miałem kiedyś cudowną przyjaciółkę... Najlepszą... I wiesz co zrobiłem? Ożeniłem się z nią :)
Wszystko w swoim czasie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania