***
Gwiezdne konstelacje i ludzkie pary
Wszystko mieni się i błyszczy z oddali
Księżyc powoduje przypływ srebrzystej fali
Uczucia przychodzą i jedne na drugie nachodzą
Biją się o prym w sercu śmiertelnika
Tak wątłe i nietrwałe a po stokroć zajadłe
Raz głaszczą raz biją tonąc w wirze rzeczywistości
Żywiołu nie uspokoi jednak nikt ani nic
Jako samotny żeglarz przemierzam rzeki i oceany
Szukam piękna i miłości pośród wód bezmiaru
Czekam aż na horyzoncie tuż pod zaranną gwiazdą
Dostrzegę tą wyspę na której osiądę
Póki co jednak błądzę i próbuję
Z lekka się uzależniłem
Od morza nieprzewidywalnego acz fascynującego
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania