***

pełna wspomnień i betonu

droga do przeszłości

odwiedzana we śnie

tyko tam już została

rzeczywistość ma inne oblicze

 

sunie się przez nią

można się rozglądać

gdzieś w okolicy

zbłąkany Ptasi Król przysiadł

by śnić razem z nami

 

przewodnik skrzydlaty panuje na dachu

przy ziemi jest inaczej

rozchody niby przychody bilans często ujemny

 

żyjemy na kredyt zaufania do własnych możliwości

tworzymy złudne plany poparte czasem marzeniami

zwykle wygodą i "tak trzeba" "Tak trzymaj"

 

Boli brak dystansu do siebie

Boli wielka przepaść do innych

 

ból codzienności konformizm niechciany

przysłania Ja które tonie w zawiłej rzece

uprzejmości

 

20.04.2019 02.54

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • betti 23.06.2019
    Zakładając, że zaraz Wrotycz wpadnie z zachwytem, to ja tylko popatrzę i się pośmieję...
  • Berkas 23.06.2019
    Śmiech to zdrowie. Różne wiersze mi wychodzą, więc prawdopodobnie jeszcze się pośmiejesz.
  • betti 23.06.2019
    Mnie też różne, to akurat nie jest śmieszne... Wrotycz resztę Ci wytłumaczy.

    Pozdrawiam.
  • abi 23.06.2019
    Jedna z celniejszych uwag jakie wyczytałem w tym tekście: Boli brak dystansu do siebie. Za dużo ogólników, piszesz dookoła i o oczywistościach. Dotrzyj w głąb siebie i zacznij pisać od siebie bez tych baloników. Masz potencjał. Poczytaj trochę poezji tej przez duże P, ale od strony warsztatowej, może na początek: Grochowiak, Różewicz itd.
  • Berkas 23.06.2019
    Dzięki za wyłowienie z tego tekstu czegoś wartościowego.
    Będę zaglądał do poezji przez wielkie P. To pierwsza rzecz, na którą mi tu zwrócono uwagę. Teraz po sesji będę miał na to wreszcie czas.
    W starych wierszach robię kosmetyczne zmiany. Niestety większości brakuje głębi. Nowe powstają coraz wolniej. W sumie nie warto iść w ilość, może uda mi się zadbać o jakość.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania