***
(sytuacyjny żart)
Chodzi ciemną doliną w niewidocznym tunelu,
szuka szczęścia wewnątrz,
w swojej głębi,
ocean wokół niego.
Ostawiony na boczny tor, zjadł psa i dał dziecku kości.
Amen.
Wojtuś wszedł do popielnika,
iskiereczka była z deczka nie dla dziecka
- płacz! Trzy religie - pewny raj.
Włożył maskę, nie jest sobą, zmienny jak hotspot.
Ona tęskni, chodząc obok, tęskni za nim
- nimfomanka Margot.
Straszne to, kolejna porcja shorts - za mgłą.
- Quo vadis lady? Nie ma końca ta treść, pójść by w drabble, a potem na zieloną,
żrący dym chłonąć - lekki haj, ale mocno szalony.
Częstochowski rym i bicie w ryj, horror 2D.
Dużo więcej dzieje się na opowi.pl
Komentarze (10)
Masz styl trudny do podrobienia:)↔Pozdrawiam🏖️
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania