1 Listopada

Kiedy spadnie ostatni liść

znikną kartki z kalendarza

przeminie ostatnia nadzieja

ostatni miesiąc

ostatni dzień

Przyjdzie taki dzień Listopada

gdzie dusza, duszę napotyka.

 

Suną w górę płomienie

błyszczą w oddali jasno

Przenikają białe ręce

przez przeźroczyste czasu zasłony

spotykają się Światy.

przebija jasno złoty płomień,

Ulatują do nieba tysiące modlitw

 

siadają cicho na grobach

patrzą z utęsknieniem na nas

przypominają o nich

czarno białe zdjęcia

 

każdy chce wierzyć

w coś czego nie widzi

dla oczu niewidoczne

sercu niezrozumiałe.

 

na chwilę zamknąć oczy

Poczuć dotyk zimny

niech przejdą ciepłe dreszcze

by wiedzieć że jest obok.

 

Tego dnia nadziei

Niech nigdy w nas nie zgaśnie.

wiara że za kurtyną

każdy z nas się spotka.

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania