1. sierpnia
Biega nerwowo po domu chłopak,
licząc drobne i w przód i na opak
Takie też w nerwach znosił znoje
jego dziadek gdy liczył przed bitwą naboje.
I każdy z nich ruszył w miasto samemu
Stawić czoło przeznaczeniu swemu
Każdemu z nich serce do przodu się rwie
O to co kocha dzielnie walczyć chce
Jeden różą czerwoną dziewczynę przywita
Drugiemu krwią jak różami całe ciało zakwita,
i każdy cel swój widząc, nerwowo się krząta
gdy wybiła pierwszego sierpnia godzina piąta.
I stanęli obaj przed swym przeznaczeniem
jeden z uśmiechem, a drugi ze zmęczeniem,
i żeby dziś wnuka trafić mogła strzała kupidyna
dziadka kiedyś sięgnęła kula niemieckiego skurwysyna.
---------------------------------------------------------------------------------
Wiersz ten wstawiam 1. sierpnia o godzinie 17:00 - ku czci Powstańców - za to, że wywalczyli naszą wolność, często płacąc za nią swoim życiem.
Cześć i chwała bohaterom!
Komentarze (12)
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania