brak

x

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Bajkopisarz 23.03.2021
    Przedawkowujesz czasownik „być” w czasie przeszłym.
    Mnóstwo literówek, a także niepoprawnych końcówek.
    Nie do końca rozumiem, czemu Silas opowiada wszystko ze szczegółami nieznajomemu. Ma raczej sporo powodów by się nie ujawniać tak bardzo. Zwłaszcza, że jak sam mówi, dybano na jego życie. Czemu nie wziął choćby pod rozwagę, że jego rozmówca jest nasłanym skrytobójcą? Ich spotkanie jest dość przypadkowe, nie było aranżowane jakimiś długimi zabiegami, a grają w zbyt otwarte karty.
    Ta ich konwersacja jest mało wiarygodna, opowiadają sobie o gigantycznym przedsięwzięciu w sposób, jakby umawiali się na odzyskanie skradzionego konia, którego potem jeden drugiemu pożyczy. W opowieściach owszem, często jest pożądana jakaś postać, która wszystko umie załatwić, z którą wszystko jest proste, ale tutaj to jest po prostu dziwaczne. Trochę jak sparodiowanie legendy o mieczu króla Artura.
  • A.E.Black 25.03.2021
    O, jakieś konkrety. Dobra, przemyślę to. Dzięki!
  • Baba Szora 24.03.2021
    "szemranego podejrzenia" -> moze warto poprawic na 'szemranego pochodzenia'?
    "Nic nie wskazywało, że uszykowano na niego pułapkę" - ? (bardzo nietypowe zdanie, pokusiłabym się o poprawke)
    "Ale nie dla Anselma Silas przewędrował cały dzień do jakiejś obskurnej tawerny na uboczu." moze miales na mysli 'wedrowal' ? teraz jakos niegramatycznie brzmi,
    "sowy pohukiwał za oknem,",
    "Silas musiał przyznać, że samotne oko młodzieńca o mocnym, szarym odcieniu w pojedynkę prezentowało się upiornie."
    - > podwojne podkreslenie ze ma jedno oko jakos dziwacznie brzmi - mialo straszyc, a w tym zdaniu smieszy,
    "Choć dorównywali sobie wzrostem," -> jeden bohater siedzial, drugi stal i usiadl, skad wniosek, ze sa rowni wzrostem?
    "badając każdy jego szczegół," - zastanow sie nad tym zdaniem, bo albo sie przelatuje kogos wzrokiem, albo bada dokladnie wzrokiem kazdy szczegol, moze jakos inaczej to opisz?
    "— Wydajesz się smutny z tego powodu — zauważył młodzieniec.
    Silas mocniej zacisnął szczękę. Gniew błysnął w jego oczach.
    — Nie smutny, zły — warknął.
    — Rozumiem te odczucia. "
    - spotyka sie dwóch facetów w 'barze' i zaczynają gadać - ok, ale nigdy nie slyszalam aby opowiadali sobie od razu uczuciach :-) i skad ta empatia? :-) faceci generalnie są mało empatyczni :-) zwlaszcza tacy po przejsciach.

    Ale pomysł na książkę/opowiadanie mi się podoba. Widać, że się bardzo starasz, aby było to dopracowane :-)
    Pozwoliłam sobie na wypiskę powyżej, ponieważ poprosiłeś, nie znam się bardzo, ale to co rzuciło mi się w oczy - wypisałam.
    Powodzenia w dalszym pisaniu :-)
    Pozdrawiam,
  • A.E.Black 25.03.2021
    Dziękuję serdecznie!
  • Bajkopisarz 24.03.2021
    A jeszcze zapomniałem napisać odnośnie prologu. Czytając teraz rozdział pierwszy stwierdzam, ze prolog jest w porządku, pasuje i dobrze wprowadza w akcję.
  • Baba Szora 24.03.2021
    Ajj to moze i ja zaczne od prologu :-)))

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania