10,1. Tektonika uczuć.

Świdruję emocje jak próbki z głębi,

szukam kruszcu, w którym tli się jeszcze ciepło.

 

Drgania wspomnień —

Richter by nie sklasyfikował,

bo to nie ziemia, tylko serce pęka.

 

Nad nami płyty niemocy,

przesuwają się powoli,

zgrzytając o siebie

niedopowiedzeniami.

Pod nami płaszcz uśmiechu,

ciśnienie w gałkach ocznych

tworzy ciekłe diamenty —

łzy, które nie spływają,

bo zastygły w napięciu.

 

Każde słowo to wstrząs wtórny,

każde milczenie — uskoki ciszy.

Wykres naszych rozmów przypomina sejsmogram,

a miłość —

laboratorium po katastrofie.

 

Trzęsienie związku.

Nie wiadomo, kto pierwszy zadrżał,

ani czy to był ruch tektoniczny,

czy tylko próba zbliżenia.

 

JVI

10,1. Tektonika uczuć.
Autor: JagVetInte
Czytano 77 razy
Data dodania: 18.10.2025

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (41)

  • Sokrates 2 miesiące temu
    Bardzo opisowo i oryginalnie przedstawiony tekst
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Bo taki temat potrzebuje być przedstawiony opisowo. Dzięki Sokratesie za odwiedziny 🫡
  • Sokrates 2 miesiące temu
    JagVetInte Nie ma za co. Jak mam więcej czasu to chętnie czytam. Dobrego dnia.
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Sokrates Wieczoru już w sumie, zleciało dziś... Pozdrawiam.
  • Grain 2 miesiące temu
    pierdorlamento opus 1
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Słuchaj, jak Ci się coś nie podoba, spoczko, może. Ale pisanie takich pierdolamento (uuu, jak Pani Go) jak Ty teraz, świadczy o pewnym problemie. Ale to twój, nie mój, więc nie chce na to patrzeć. Misiu Haribo, buziaczki.
  • Grain 2 miesiące temu
    JagVetInte nie pochlebiaj sonie, nie umiesz ani pisać ani czytać
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Grain Sonie? Nie znam żadnej. Ale Ty musisz być cymbałem, trzy razy próbowałem napisać "Sonie" ale za każdym razem poprawiał mnie słownik, także z tym pisaniem to mierz wszystkich wiesz...

    Chodzisz po portalu, i obcych facetów zaczepiasz. Zaczynam powoli wierzyć w to, co tu piszą o Twojej orientacji. Ja tak się nie bawię, mam żonę i niechęć do Ciebie. Ale...

    Widziałem tam w komentarzach, że niejaki Grisza tak pięknie Ci pisze... Tak, jakby miał Ci pałkę opierdolić.

    Także wiesz, jeśli nie będziecie razem to nie wierzę w miłość.
  • Grain 2 miesiące temu
    puściły zwieracze intelektu
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Też mam takie wrażenie, po tym co piszesz.
  • Grain 2 miesiące temu
    JagVetInte poprostu napisałeś pierdoły dla niekumatych, które po chamsku bronisz
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Grain A to nie jest moja wina że są niekumaci. I będę bronił. Bo kłótnia w związku ma wiele wspólnego z trzęsieniem ziemi. No żeby tak prostej rzeczy na wyłapać to trzeba być. Może to Ty jesteś niekumaty?
  • Grain 2 miesiące temu
    JagVetInte, nie mam zamiaru się z tobą spierać. Tekst wk mnie, jest najwyżej taki se, niech ci będzie, że spowodawał trzęsienie w odbiorze relacji damsko-męskich.
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Grain To pisz tak od razu, zamiast "pierdolamento", albo po prostu tu nie przychodź. To nikomu nie jest potrzebne.
  • Grain 2 miesiące temu
    JagVetInte tobie jest potrzebne, względem samouwielbienia
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Grain Twoje akurat nie. Raz do ciebie przyszedłem, w piłce jestem obeznany, a taki tekst miałeś. Moim zdaniem był bez sensu. Po czym, zacząłeś tu przyłazić, jakby Cię piekło. To ja, czy Twoje ego, kto potrzebuje bardziej samouwielbienia?
  • Grain 2 miesiące temu
    JagVetInte, twój tekst, to zbyt lurowata pożywka dla sugerowanego, jakoby mojego samouwielbienia.
    Za wysoko latasz w palpitacji tektonicznej pomiędzy w miarę poprawnym tekstem, najwyżej etiudką a tym ,czym on nie jest, bo nie może być.

    Nie jest poezją - jest tekstem jakich tysiące.

    W haiku siedemnastu sylabach idzie złapać czytelnika za ryj, a tutaj wierszówki dla najwyżej wrażliwości pensjonarskiej.

    Tedy dobranoc metaforoRichtery do poduchy.
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Grain już, popiłeś, gorzałka się skończyła? Lurowate to musiało być nasienie twojego Ojca, bo kiepski człowiek mu wyszedł. Odbiór nie jest zły, więc pozwól że wyłożę genitalia na Twoje zdanie.

    Pijak pierdolony.

    Masz.

    https://youtu.be/Er0bovf4XWE?si=fu2NgnhORqG0UrHR
  • @snierzna 2 miesiące temu
    JagVetInte , cha 😄
  • @snierzna 2 miesiące temu
    Niedobry chłopak :))))
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    @snierzna Oj, uczyli mnie mówić co myślę 🫢
  • @snierzna 2 miesiące temu
    JagVetInte , ale i tak myślę, że wymiękłeś i przepraszałeś . Oj nie kłóćmy się już , bardzo proszę. Przepraszam, przepraszam :))) tak było ?
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    @snierzna Było, było, raz do roku to i pszczoła pierdnie 🙂
  • @snierzna 2 miesiące temu
    JagVetInte, papa
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    @snierzna papatki
  • Grain 2 miesiące temu
    JagVetInte, wylazło chamidło, żadnego dziękuję. Przyłożyłem się do komentarza, chociaż /słusznie/ spodziewałem się takiej kloaki.

    Zawsze łączę autora z tym, co pisze.
    I mam rację tylko grafoman, bez zasad mógł napisać coś takiego.
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Grain Pierdolamento przyłożone w chuj, chamidło niepytane by tak napisało, rasowy grafoman. A czego się spodziewałeś, podziękowania za wysrywy? Pierwszy komentarz biorę pod uwagę, a nie przebłysk trzeźwości.
  • Pulinaaa 2 miesiące temu
    Nie chce się zakochac w tym wierszu... Nie wypada
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Kłótnie... To nie jest odpowiedni obiekt westchnień.
  • Pulinaaa 2 miesiące temu
    JagVetInte nie o to chodzi
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Pulinaaa Aaa... A o co chodzi Paulino?
  • Pulinaaa 2 miesiące temu
    JagVetInte o cos bardziej głębszego... Czasami wiersze opisuja cos co czujemy
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Pulinaaa zaraz mi wytłumaczysz mój wiersz xD

    Niby tak... Pięknie wyglądają.

    Ale niektóre opisują tak naprawdę gruzy.
  • TseCylia 2 miesiące temu
    Dla mnie to jest spójną, zamkniętą całością (bez przegadanie)

    / Tektonika uczuć

    Każde słowo to wstrząs wtórny,
    każde milczenie — uskoki ciszy.
    Wykres naszych rozmów przypomina sejsmogram,
    a miłość —
    laboratorium po katastrofie.

    Trzęsienie
    Nie wiadomo, kto zadrżał pierwszy./

    Nie gniewaj się, ale jakoś tak wg mnie . I to co wybrałam i zacytowałam bardzo mi się.:)

    Pozdro
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Wolałem jednak dłużej. Bo to, co mnie skłoniło do napisania tego... Hm, to nie pierdółka zasługująca na kilka liter.

    Ale fajne to, co zrobiłaś, nie patrząc pod kątem motywacji. Dzięki. Pzdr.
  • Roma 2 miesiące temu
    Aż dziwne, że uczucia tak mocne, tak ciężkie można w tak spójny tekst poukładać.
    Wiersz - climax, dla mnie bardzo na tak.
    Szczęścia życzę :)
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Lubię te słowo, a tu:

    https://www.filmweb.pl/film/Climax-2018-807718

    Z tym szczęściem na opowi...xD

    Cieszę się że tak uważasz. Często czuję obrazowo. Potem dopiero staram się ubrać to wszystko w słowa. Dziękuję że wpadasz tu do mnie 🙂
  • Roma 2 miesiące temu
    JagVetInte aj, znam. Film jak dla mnie do obejrzenia raz, ale za to jaki :)
    Dobrze Ci to idzie, według mnie, więc wpadam bo warto :)
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Roma Ja też prędko nie podejdę drugi raz, mocny. Dlatego też i ja wpadam do Ciebie, bo warto 🫡
  • Roma 2 miesiące temu
    JagVetInte dziękuję, zawsze miło Cię czytać :)
    Branoc.
  • JagVetInte 2 miesiące temu
    Roma Zależy dla kogo 😏 branoc

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania