103,5 FM

 

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Szalokapel 03.09.2017
    Na początku dwa razy występuje "żeby", psuje szyk.
    Michał, Wiktor, Michał, Wiktor - Znajdź jakieś synonimy. Czytającemu początek może podejść do gardła wraz ze śniadaniem od tych naprzemiennie wstawianych imion, za często,
    "ak dotąd żaden z nich nie wpadł na żaden rozsądny pomysł" - masło maślane. O jedno "żaden" za dużo.
    Ukląkł obok Wiktora i podążył w jego ślady. - Myślę, że poprawną formą byłoby "podążył jego śladami".
    "Było za małe, żeby powodem mogła być starość. Gdyby była to choroba" - za dużo czasownika "BYĆ".
    "a twarz straciła wszelki kolor", nie gra mi to zdanie. Jakiś kolor zawsze jest. Może "twarz zbielała"? czy "Z twarzy zeszły/zniknęly wszystkie rumieńce". Trzeba to doszlifować.

    Błędów interpunkcyjnych nie będę wypisywać. Brakuje wielu przecinków, występują także te zbędne.
    Z równowagi wyprowadzały mnie ciągłe powtórzenia imion, niezwykle psuły klimat. Nie mogłam wczuć się w treść przez ciągłe "Wiktor, Michał". Dam przykład - "aby zobaczyć, jak Wiktor próbuje zakraść się do niego od tyłu." - równie dobrze mógłbyś użyć synonimu - "jak przyjaciel próbuje zakraść się do niego od tyłu". W tej kwestii jest dużo do poprawy.
    Kolejna sprawa, raziła mnie pustota dialogów. Rozmowa między mężczyznami nie była przeprowadzona realistycznie, nie dla mnie. Brakowało tych emocji oraz dopełnienia. Używaj czasowników: powiedział, rzekł, wymamrotał, krzyknął i tak dalej. Przytoczę ponownie fragment Twojego opowiadania:
    — Wiktor, przecież to ja!
    — Wiktor, przecież to ja! - krzyknął, zdzierając przy tym gardło.
    Oceń, która wersja zapełnia czytelnikowi pustkę. Popracuj również nad tym.
    Wspomnę o opisach, te są niezłe. Podobały mi się. Obrazowały wystarczająco dużo. Także tutaj muszę Cię pochwalić. Ładnie. Bohaterzy wykazali się niezłą głupotą, tak w nocy cisnąć do lasu, nieźli są. Brakowało mi trochę ich emocji, ale nie narzekam.
    Generalnie opowiadanie podobało mi się, zwłaszcza zakończenie, wyszło naprawdę dobrze. I rymowanka o chłopcu... Urzekająca. Wtedy zaczęła się lepsza część tekstu. Żwawa akcja, dobre tempo, opisy, emocje czytelnika. Zostawiam cztery i pozdrawiam.
  • Mr. Dreadful 03.09.2017
    Bardzo dziękuję za wnikliwość. Właśnie na tego typu komentarzach najbardziej mi zależy.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania