text usunięty

?

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Łukasz Jasiński ponad rok temu
    A smerfy?
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    Ty zdaje się dwa razy już nie odpowiedziałeś mi na zadane pytanie, więc i Twoje niech pozostanie bez odpowiedzi. Zresztą nie mam czasu na niekrasnoludzi.
  • Łukasz Jasiński ponad rok temu
    Bo nie miałem czasu, a nie, nie, dziękuję - jestem kotem i chodzę własnymi drogami - nie potrzebuję kolejnej sekty.
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    Łukasz Jasiński, okazałeś mi wtedy brak szacunku, szczególnie, że kwestionowałem Twoją autentyczność. Nie uważam Cię zatem za szlachcica, bo o ile dobrze pamiętam podajesz się za niego. Jestem za arystokracją, ale na pewno nie dziedziczną.
  • Łukasz Jasiński ponad rok temu
    Jest pan w ogromnym błędzie, a szlachcicem jestem z pochodzenia: tutaj jestem już starym wygą i wszyscy mnie znają - większość ze mnie kpi, prawidłowy szacunek polega na tym: najpierw to pan musi sprawdzić mój życiorys, który jest dostępny na Polskim Portalu Literackim (poezja.org), wraz: z nowelami, opowiadaniami, ilustracjami graficznymi, wierszami, artystycznymi zdjęciami i prozą poetycką, szacunek polega na tym, iż używany prawdziwej tożsamości, więc kim jest Pobóg Welebor? Szacunek polega również na tym, aby nie pisać z błędami - jest to brak szacunku wobec Czytelnika i szacunek polega na tym: trzeba iść do pracy, a nie kombinować i wyciągać pazerną łapę po cudzą kasę!

    Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    Łukasz Jasiński, zaznaczyłem, że jestem przeciwnikiem arystokracji dziedzicznej, a zwolennikiem arystokracji ducha. Twój herb nic dla mnie nie znaczy, wielkie rody schamiały i teraz to już nieistotne. Zatem podtrzymuję, możesz mieć herb, ale to nie czyni Cię szlachcicem w moich oczach. Ja przynajmniej pokazuję twarz.
  • Łukasz Jasiński ponad rok temu
    Teraz już wszystko pan wie, panie O.J.? Już od 1998 roku, kiedy napisałem pierwszy wiersz pod tytułem "Gwiazdy" i "Ballata" - co wszystko można sprawdzić, zweryfikować i udowodnić (nie przyjmuję argumentów typu: jestem leniwy/a, przeciwnie: jest to dowód ukrycia własnego nieuctwa) - jestem lokomotywą i ciągnę waginy (moja średnia liczba czytań na Polskim Portalu Literackim - 200 czytań dziennie), a pan akurat nie zdążył na pociąg i nie potrafił pan w biegu wskoczyć do ostatniego wagonu, tylko: macha pan do maszynisty, aby on zatrzymał pociąg i jeszcze udowodnił, że jest hrabią, poetą, masonem i jakobinem, otóż nie, maszynista wystawia tablice z napisem: pan Olgierd J. nie ma prawa dyktować, a ja nie mam obowiązku po raz 10000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000 udowadniać, że nie jestem wielbłądem: mam tylko trzy najważniejsze trze profile - na Facebooku (co najważniejsze wycofałem i ukryłem w Wordzie), Datezone i Polskim Portalu Literackim (poezja.org) - rękopisy chowam do czarnej teczki, koniec i kropka - czas mnie goni i jadę po zakupy na warszawski plac Szembeka, a pan, jak widzę: skad ma wolny czas?

    Łukasz Jasiński
  • Łukasz Jasiński ponad rok temu
    *wagony
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    Łukasz Jasiński, w Polsce nie ma tytułów szlacheckich, a ja już powiedziałem swoje. Z mojego wolnego czasu nie zamierzam się tłumaczyć, jeszcze czego.
  • Szpilka ponad rok temu
    Pobóg Welebor

    Hahahahha, czasem to tu boki można zrywać ze śmiechu, czytałeś to - 'jestem lokomotywą i ciągnę waginy'?
    Hahahhaha, no ciągnie waginy na bajer, ale się zbajerować nie dają ???
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    Szpilka, nie wypadało mi zauważyć i się wyśmiewać ?
    Słownik czasem płata figle, np. zamiast "dzięki" na firmowym komunikatorze dostawaliśmy "dziwki" ?
  • Szpilka ponad rok temu
    Pobóg Welebor

    Hahahahahah, z lapsusów tylko się śmiać, bo wychodzą jaja jak berety ???
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    Szpilka ?
  • Marian ponad rok temu
    Jestem za, wpisuję się.
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    Wspaniale! Myślę, że pierwsze sto ileś osób potrzebne do rejestracji kościoła dostanie pół roku darmowej aplikacji świątynnej, gdy ta już będzie.
    Pozdrawiam ?
  • zsrrknight ponad rok temu
    Popieram inicjatywę i życzę powodzenia
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    Dziękuję, cieszę się ?
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    Padł wyżej zarzut o pazerność na pieniądze. Zakup aplikacji będzie dobrowolny, udostępniał będę tam również powieść. Aplikacja ta będzie mnie kosztować nie wiem, 15? 20 tysięcy? To się zwróci po latach, bo na początku będzie walka o samo jej utrzymanie.
  • ten ja ponad rok temu
    Znaczy, ja wiem że istnieją, zjadają je święte jerze, w które wierzę osobiście. Jest to dla mnie jakiś dylemat, nie zmienię wyznania na korzyść postulatu, ale jeże teraz będę jeść święconkę, tym samym będą bardziej święte, co umocni moja wiarę w nie, więc może to już nie dylemat, czyli nawet popieram.
  • ten ja ponad rok temu
    *jeże
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    O jeżach nie wiedziałem, ale sądzę że krasnoludki to takie duszki, a nie istoty od początku do końca cielesne. Dzięki.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania