19.30 przekraczając pasy dla pieszych
zabrakło paliwa
to polazłem z plecakiem
do lidla wytrwale przechodząc
przez góry doliny
wstydu potykania
obciachu syfu niemarkietyngowegwyglądu
w nagrodę dostałem
cały niezbędnik
życiowego surwiwalowca
po niższej cenie
warto było przekroczyć rzekę w starych gumowych klapkach na
rzep
Komentarze (1)
Świetny tekst :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania