31-008 Kraków, Rynek Główny 20
Tralkami skaczą akordy; okna
roześmiane na niebiesko. Prócz
wierszy jeszcze srebrna Pilawa
Potockich. W donicach pachną
zioła: D. Scarlatti śpiewa
*
Za deszczowym ażurem -
architektoniczny bibelot.
Wiele doń tożsamych palazzi
żyje z duszą na murach
przetworzonej liryki
*
JWPan Franciszek hr. P.
bardzo kochał Muzy.
Kameny kochały jego, stąd
nagroda zamiast gwiazdy:
na pałacu spektakl światła
*
Zima, zadyma, komuna:
bezkrynolinowa dziedziczka
szamoce się z szuflą.
Pelagia hr. P. spod arkad
odgarnia zmrożony śnieg
*
"Wycieczka radziecka srała
i czkała na mrozie", pisała
donosicielka z TPPR, że
"Obywatelka P. Pelagia drży
o swoje złote czas-y"
*
Zbarasko-antenacki, z mgły
krakowskiej: "Wenn den Dichter
will verstehen, / Muss in
Dichters Lande gehen": Panie
von Goethe! Jestem u siebie
*
Po tych krużgankach nie krążą
widma ni Trefl Damy fiołkowe.
Babskich straszydeł aż nadto,
gdy słońce w Krakowie
lub lśni Zbaraska pełnia
Komentarze (4)
Kiedyś czytałam o pochówku w piwnicznej ścianie, Grypsi Mopsiczki Wandy Jabłonowskiej.
Pozdrawiam
Zob.: http://www.emultipoetry.eu/pl/competition-terms/16,poetycki-maj-wiersz-o-palacu-potockich-w-krakowie
Serdecznie :)
Serdecznie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania