6 nad ranem
Przyjaciela mam na zawsze.
Na wieki.
Przechodzimy nawet największe rzeki.
Jest cały czas nie znika .
Już nigdzie nie idzie jest tu .
Ref
Dzwonię 6 nad ranem i cisza i cisza w eterze .
Ja sam ja sam nie wierze.
Został tylko już po ciele kurz.
To dla mnie niewiele .
Nie ma ciebie już kolejny rok.
Sama robię już,każdy czasem nie udany krok.
To dla bez ciebie kolejny krótki rok.
Ref
Dzwonię 6 nad ranem i cisza i cisza w eterze .
Ja sam ja sam już nie wierze.
Został tylko już po ciele kurz.
To dla mnie nie wiele.
Nie ma cię już.
Gdzie jesteś pytam się?
Ale echo brzmi ,że rozwiał twoje ciało wiatr.
Nie wrócisz już by trwać
Ref.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania