70
my z lat siedemdziesiątych
urodzeni w rozkroku
na łące gierkowskich obietnic
zrywaliśmy najpiękniejsze kwiaty
zdobiły głowę i uszy
my z marzeniami które za wcześnie wyrwano
przedwcześnie dorośli
pośród dachów dotkniętych przez czas
przelewamy niewyrażony wcześniej przez knebel bunt
my pospieszni nieświadomi dużych kroków
chcąc nie chcąc przygniatamy największe chwasty
wypełniamy czernią białe kartki
w głowie pełno gwiazd - grzesznic nocy
nie
tylko
my
Komentarze (2)
my z lat dziewięćdziesiątych
wypluci w bloki startowe
w konstelacji możliwości
dosięgania każdej z gwiazd
przyćmieni ich mnogością
my z marzeniami które zbyt mocno podlano
przedwcześnie przywiędli
pośród krzyku pstrokatych elewacji
niemi w czasach bez miejsca na bunt
my pospiesznie goniący olbrzymie kroki
chcąc nie chcąc wiecznie spóźnieni
pospiesznie klepiący klawisze qwerty
w głowie dość już gwiazd - pokutnic marzeń
nie
tylko
my
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania