70

my z lat siedemdziesiątych

urodzeni w rozkroku

na łące gierkowskich obietnic

zrywaliśmy najpiękniejsze kwiaty

zdobiły głowę i uszy

 

my z marzeniami które za wcześnie wyrwano

przedwcześnie dorośli

pośród dachów dotkniętych przez czas

przelewamy niewyrażony wcześniej przez knebel bunt

 

my pospieszni nieświadomi dużych kroków

chcąc nie chcąc przygniatamy największe chwasty

wypełniamy czernią białe kartki

w głowie pełno gwiazd - grzesznic nocy

 

nie

tylko

my

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Jacom JacaM 26.04.2021
    mogło tak być ;-)
  • z zawiasów 27.04.2021
    Świetny, aż pozwoliłem sobie na małą liryczną polemikę

    my z lat dziewięćdziesiątych
    wypluci w bloki startowe
    w konstelacji możliwości
    dosięgania każdej z gwiazd
    przyćmieni ich mnogością

    my z marzeniami które zbyt mocno podlano
    przedwcześnie przywiędli
    pośród krzyku pstrokatych elewacji
    niemi w czasach bez miejsca na bunt

    my pospiesznie goniący olbrzymie kroki
    chcąc nie chcąc wiecznie spóźnieni
    pospiesznie klepiący klawisze qwerty
    w głowie dość już gwiazd - pokutnic marzeń

    nie
    tylko
    my

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania