a byłam.. podobno

ja nie jestem do kochania

już nie

prędzej jak schowek na wypominki

pod podłogi piątą klepką oderwaną

gazetnik spuchnięty felietonami o marzeniach

i starawy chlebak

co strąca okruchy wspomnień o szczęściu

jak bułkę tartą na pył

 

przeciąg z byle okna wystarczy

i rozsypuję się

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Marzena 4 miesiące temu
    Ładnie 🙂 aczkolwiek chciałabym więcej nadziei. Może być głupia jak zawsze. Dałam 5 bo warto poczytać ten - gazetnik.
  • Polaroid 4 miesiące temu
    Dzięki serdeczne - za komentarz i za ocenę i za nadzieję :)
  • piliery 4 miesiące temu
    Nie zgadzam się. Nie ma ludzi nie do kochania. Nie. Ale wiersz ładny.
  • Polaroid 4 miesiące temu
    W gruncie rzeczy zgadzam się z Twoim brakiem zgody :)
    ..i dziękuję

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania