...

.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Bajkopisarz 27.03.2021
    „dnach szklanek - Kobieta poprawiła się sztywno na krześle, jej lewa dłoń, uwięziona w szacie, wypchnęła ją lekko łokciem, odznaczając się ostrą krzywizną.”
    Bardzo dziwny, niejasny zapis. Dlaczego Kobieta jest wielką literą?. Wypchnęła ją – kto kogo? Lewa dłoń łokciem wypchnęła kobietę? Tak by wynikało z zapisu, ale jaki to ma sens? Co lub kto odznacza się krzywizną?
    Być może coś tu poprawiałaś i stąd pozostałości po poprzednich wersjach.
    „usterkami i przybyciem klientów,”
    Przybywaniem
    „Jej słuchacze stawali się liczniejsi,
    może było to spowodowane, sennymi wizjami plecionymi głosem, a może psotnymi iskrami w jej oczach. W każdym razie, około dziesięciu osób przysiadło się do niej. Jeden z mężczyzn zaproponował jej swoją szklankę, a ona przyjęła ją”
    to-jej-niej-jej-ona-ją = zaimkoza
    „Ludzie wyglądali przy nim jak małpy.”
    „Ludzie wyglądali przy nim jak zbyt gładkie, porcelanowe lalki.”
    Rozumiem, ze trochę to ma wyglądać na pijackie opowieści, w których nie wszystko się trzyma kupy, ale czy na pewno w jednej wypowiedzi miało być tak odmienne stanowiska co do ludzi? Jeśli tak, to ok., to nawet dobry pomysł, tylko powinno być nieco więcej stylizacji, żebym wiedział to od razu, a nie musiał pytać.
    „Kiedy nadchodziła noc, ubierał szatę białą”
    Ubiera się choinkę. Wkładał / zakładał
    „fioletową jak tęsknota, jak przeznaczenie.”
    Fioletową co? Bo zabrakło słowa.
    „Drzwi zostały otworzone, a w mdłym”
    Otwarto drzwi – po prostu.
    „Siedzisz w barach, takich”
    Lepiej: przesiadujesz
    „się, jakby miała zdradzić jakiś sekret. Wszyscy nachylili się do niej. Tylko Saul Kettler, o ile to był on, podszedł i złapał ją mocno za nadgarstek. Podniosła się i uśmiechnęła zimno. Uniosła szklankę, przyjrzała się”
    4 x się

    Koniecznie sprawdź sobie zasady pisania dialogów, kiedy kropka, kiedy nie, kiedy półpauza. Być może to edytor nawalił, ale przez to nieuporządkowanie ciężko się miejscami czyta.

    W treści niezłe, choć przez skondensowanie całej historii nie można w pełni poczuć tego niezwykłego świata, który nakreślasz. Dobrzy byłoby móc rozkoszować drobnymi szczegółami i smaczkami, np. historią tych postaci i o co toczy się cała gra. Za dużo informacji na małej przestrzeni. Ale mimo tych drobnych niedociągnięć to jest interesujące opowiadanie.
  • Meyling Nall 27.03.2021
    Dziękuję za wnikliwą analizę. Postaram się poprawić błędy. (beta readera nie mam i wszystkie błędy wychodzą z moich edycji tekstu)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania