a kiedy przyjdzie świata koniec

dokąd pędzą ludzie

czego pragną dokąd gonią

konie w galopie

zbłądził świat nad krawędzią

za późno by zawrócić

 

spadaj powiesz

nic nie zmienisz

 

staną narody przeciwko narodom

nie zaznasz spokoju

wołają pokój pokój

 

nie będzie Ziemi

wojna dookoła

widzę we śnie

czaszki białe

zgrzyt metalu

wybuch

świat zamiera

 

brakuje powietrza jakby gęstsze

kwaśne radioaktywne deszcze

 

świat zrodzi się na nowo

przywitam nowy dzień

z uśmiechem

zapomnę wszystko to co było

nie ważne

 

umieram

 

nie ma schronienia

wykupione wszystkie wolne miejsca

kwatera za parkanem

 

przytul mnie kochanie

jak umierać to nie samotnie

przytul będzie raźniej

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania